
Ja w zielonym, Cresh, Corwin, Elban, Nitro, Jericho, Randy, Nightrider i Voyager.
Najwieksze zaskoczenie Corwin wyciaga z plecaka dwie butelki lodowej

Niestety okolo 3 w nocy Cresh i Corwin gdzies znikneli, a reszte wodki zabralem ze soba do Mielna na SLC (pojechalem pociagiem z Silentem i Grogonem). Do 5 rano do zamkniecia lokalu dotrwal jeszcze Nitro i oczywiscie glowny organizator.
Nastepna noc z demoscena ma byc 5 listopada, w tym samym miejscu.