Ja niestety schowałem c64, odkąd kupiłem Amigę:( Po jakimś roku Amiga powędrowała do serwisu, a ja wyciągnąłem c64 z pudła. Nawet przerobiłem kabelek, tak żeby można było podłączyć go do amigowego monitora. C-64 był w stanie dobrym ,ale straszliwie pożółkł. Pewnie z wściekłości, że odstawiłem go na półkę:)
Jednak zgadzam się z twierdzeniem, że być posiadaczem C-64 to znaczy mieć własny styl życia.