Co wyprawiałeś ze swoim Commodorkiem ?

[Esio]

Ja z kolegą kiedyś mieliśmy uszkodzoną Amigę 500 i postanowiliśmy, że do mojego sprawnego C-64 powkładamy w miejsce VIC-a lub SID-a układy z Amigi z nadzieją, że usprawnimy go co nieco A może nawet pojawi się zamiast basic dyskietka z kickstarta 1.3 Jedyne co osiągnęliśmy to głos z Blackboxa 8 bez SID-a !! z wsadzonym którymś ze specjalizowanych układów Amigi w jego miejsce.
Druga bardziej przykra sprawa spotkała mojego innego komodora, jako że nie było dźwięku i nie działał magnetofon, a nikt nie potrafił mi go naprawić - a sam jeszcze wtedy nie umiałem, postanowiłem go pociąć piłką do metalu Co się potem okazało, winna była jedna żyła w kablu od zasilacza, a sam C-64 był sprawny, powtarzam był sprawny

[Raf]

glos bez sida... ciekawe... chyba jakies popierdy?

ja w ubieglym dzisiecioleciu wpisywalem losowo poke.. nie mialem wtedy jeszcze zadnej dokumentacji powazniejszej typu mapa pamieci... zauwazylem ze wpisywanie do komorki 1 wlacza silnik magnetofonu... no i idac tym tropem podlaczylem sobie zarowke do portu kaseciaka ktora moglem wlaczac i wylaczac

[Kisiel]

to mi przypomina jak kiedyś nie miałem na colę i wsadziłem do automatu pięć pesos w banknocie... wydał jak miło reszte, wtedy uświadomiłem sobie że aby zostać milionerem muszę tylko pędzić do kantoru i wymieniać te złotówki na kolumbijskie pesos, fakać tą kolę, trzeba znalęźć kolegów do picia koli ... a ja te banknoty będę rozmieniał..... to był sen, no nie?

[StaryMarabut]

Mało szalone, raczej śmieszne.
Ja po przeczytaniu artykułu w C&A, o instalacji HDD w Amidze, rozkręciłem komodorka, w celu sprawdzenia czy też on czasami nie ma takiej możliwości rozbudowy.

[Kisiel]

mój ma, mało śmieszne.

[Esio]

Kiedy już nie miałem komody to postanowiłem spożytkować zasilacz, ale żeby się do niego dobrać traktowaliśmy go siekierą z kuzynem w piwnicy Transformator dosyć konkretny, służył do mojego pierwszego wzmacniacza audio - nie było mnie stać na nic gotowego

[StaryMarabut]

Kisiel@ No, w tamtym czasie trochę się rozczarowałem tym, że nie ma żadnych wolnych złączy w środku.

[Raf]

Esio:

Kiedy już nie miałem komody to postanowiłem spożytkować zasilacz, ale żeby się do niego dobrać traktowaliśmy go siekierą z kuzynem w piwnicy

a pozniej daliscie jakos rade spozytkowac mozg? mi sie udalo wyciagnac ten blok zywicy bez uszkodzenia plastikowej puchy.

[Esio]

Niektóre zasilacze musiały się pożegnać z obudową, a niektóre obudowy mam nietknięte bez bebechów. Wczoraj w komórce robiłem porządki i natrafiłem na taką. Zrobię sobie w niej zasilacz do C128, bo nie mam oryginalnego. O mój mózg się nie martw, lepiej z siekierą do zasilacza mając dobre zamiary niż do rodziców czy kolegów

[KB777]

O ja pier*ole !

[StaryMarabut]

Jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić.
Obróbka trafa siekierą

[suchy]

... noo, to chyba lepsze od tego co pisał Wiech!  Esio, opublikować wspomnienia i debiut murowany.

... a dla dociekliwych eksperymentatorów podpowiem co jeszcze mozna wyprawiać, np.:

1/ Podłączać 230VAC zamiast zasilacza i obserwować z pewnej odległosci, na wszelki wypadek (ciekawe co pierwej odejdzie do wieczności i czy za każdym razem to samo).
2/ Topić w wannie i sprawdzać stoperem jak długo bedzie działać, zanim go szlag nie trafi.
3/ Zrzucać z 8-9 piętra i sprawdzać co nie pęknie do reszty.

To tylko trzy propozycje tak na początek!

[Esio]

C-64 to nie wszystko czym zajmowałem się w domu i w piwnicy Podejrzewam, że nie jeden z was by mnie przebił jak by się przyznał do swojej przeszłości tutaj w temacie