Gdyby sie Urzad Skarbowy "wzial" za Allegro (i byl technicznie w stanie) to zniknalby wolny rynek z sieci i wrocilibysmy do gield z PRLu. VAT i/lub "dochodowy" praktycznie zabilyby oplacalnosc kazdej transakcji.
eBay jest dobra alternatywa i ma lepsze stawki, niz Allegro, ale nie dociera w takiej Polsce do "Jana Kowalskiego". Natomiast jesli chodzi o specyficzny rynek (a za taki uwazam "rynek" Commodore), mozna znalezc tam kilkukrotnie lepsze oferty, brakuje agentow pt. "uzywany, ietestowany", a i samych sprzedawcow zacheca mozliwosc nabycia przez klienta z zachodu po wyzszych cenach.
Exciter: Sprzedajacy i tak przerzucaja prowizje Allegro na kupujacego, nie musza o tym pisac. Zwroc uwage na nieokragle ceny Kup Teraz. Jesli przedmiot kosztuje 210zl, wiadomo ze "ogonek" jest z mysla o prowizji.
FluFF: To Ty kupiles ten "kolekcjonerski" zestaw? Nie czules, ze troche przeplaciles za samo bycie nazwanym "koneserem"?
