No to i ja się pochwalę.
Wyczyściłem C64G które ostatnio zdobyłem - myślałem, że będzie gorzej bo było strasznie brudne ale jak widać wyszło na plus - nie jest nic pożółknięte - ładne i czyściutkie już jest czyli cały ten kurz i nie tylko zakonserwowało w sumie obudowę.
W zasobach znalazłem obudowę od C64G bez płyty (coś się dopasuje bo mam kilka płyt luzem) - też czysta - minimalnie żółta więc ją odrazu odbarwie i niestety nie mam kompletu klawiszy do tej obudowy - brakuje mi 1,3,4 i shift oraz pewnie do nich sprężynek - już nie pamiętam skąd ją zdobyłem.
Do tego usprawniam joye - jak narazie 1 sztuka działa prawie w całości - coś jeden fire się zacina ale już nie chce mi się go rozbierać (mniej istotny fire) a jest to Quickjoy V powerboard, drugiego muszę poskładać jednak wcześniej trzeba sprawdzić na rączce przyciski, z trzeciego to już tylko części pozostały bo sprężynki wykorzystałem więc jest tego już za mało do użytku, jednak plastiki są także na przyszłość się przyda.
I jeszcze zostały do wyczyszczenia i naprawy 3 inne joye ale to kiedy indziej.
Niestety jak to bywa zasilaczy mam mniej niż sprzętu
