C64 kontra Atrai inaczej

[Ramos]

Odwieczny dylemat w sporze C64 kontra Atari, który komputer jest lepszy przedstawiony trochę z innej perspekty w artykule C64, Atari i... Sherlock Holmes. Zapraszam do czytania:
http://ca-fan.pl/felietony/c64-atari-i-sherlock-holmes

[Raf]

caly tekst mozna bylo zawrzec w kliku zdaniach, dzieki za zabranie mi kilku minut zycia... z drugiej strony chyba tez dobrze ze wsrod komputerowcow-scislowcow znajduja sie pisarze-fantasci...

Niemniej jednak brakuje w tym przytoczonym tekscie jakiegos zdroworozsadkowego uzasadnienia, z ktorym spiesze... zatem reasumujac: jesli silnik szachowy byl w tej samej wersji a gra zostala ustawiona na sztywny czas dla ruchu, to nie jest niczym zaskakujacym ze atari wygralo bo ma ok .3MHz wiecej taktu procka. gdyby ten czas byl proporcjonalny do taktu procka tych maszyn.... to by bylo ciekawie(j)

[uka]

To nie była czysta gra! atari było na dopingu ;P.  Pomysł mnie rozwalił

[Skull]

Forma artykułu mistrzowska.
Co do samego pojedynku, to nie jestem przekonany czy był faktycznie wykonany na sprzęcie, czy to wyobraźnia literacka.

W grze CC4 nie ma chyba opcji na ustawianie długości czasu myślenia komputera (chyba że jakimś cheatem), i biorąc pod uwagę, że w A8 i c64 są te same procki (zestawy rozkazów) 6502, algorytm powinien być IDENTYCZNY. Oczywiście szybkość taktowania procesora (Atari szybsze) odgrywać może rolę przy sprawdzaniu kombinacji ruchu, ale przedział 10 min. to chyba aż za dużo do podjęcia decyzji ruchu na każdej z maszyn (ale nie wiem, włączyłem grę i te pierwsze ruchy komp stawiał w kilka-kilkanaście sekund, a teoretycznie im dalej tym mniej kombinacji). Teoretycznie powinno być 2:2, bo algorytm powinien tak samo zadziałać (liczy się tylko pierwszy ruch).

Na c64 jest jeszcze dostępny specjalny cartridge (nawet go gdzieś mam), właśnie chyba z CC4, który jest specjalnie rozbudowany aby działał z taktowanie 5 MHz! - może jednak te mhzty mają znaczenie.

[Ramos]

Z tego co wiem, rozgrywka była tworzona na emulatorach i nie jest wymysłem autora.

[Tomaaz]

Eeee tam.... Ten tekst to lipa. W Londynie to mogło co najwyżej powstać kółko miłośników komputerów Sir Sinclair`a lub BBC Micro. Commodore i Atari to byli foreigners i w czasach Holmesa mieli przechlapane.

[zyga]

Jeśli spojrzeć na ichni ebay, to pewnie dr. Watson byłby posiadaczem ZX'a ale C= jest jednak równie silnie reprezentowany jak sprzęt Sinclaira.

BBC Micro, to faktycznie poza UK nie wyszło, bo było komputerem szkolnym. Odniosło jednak większy sukces niż Elwro 800 Junior na naszym podwórku. No, ale to były całkiem czasy i sytuacja polityczno/ekonomiczna. U nas zawsze były "trudności obiektywne"...

[Tomaaz]

Watson mógłby być posiadaczem i Atari i C= z tym, że byłby odrzucony przez miłośników ZXa.

W UK żaden z ośmiobitowców nie mógł się równać popularnością ze Spectrum. Ze wspominek w magazynie Retro Gamer wynika, że BBC Micro był drugi. Jeśli chodzi o C64, to stacja dyskietek nie była tam zbytnio popularna, więc wszystko opierało się na kasetach. Atari było zdaje się najmniej popularne. To taka mała dygresja.

[Raf]

a popularnosci atari swiadczy to, ze pod koniec lat 80 na zachodzie juz w oogle nie wydawano na xl/xe gier

[KB777]

Skull, cart o którym mówisz to The Final Chesscard. Miałem dwa, ale jeden (właściwie środek)  poszedł do Wegiego
Siedzi w nim 65sc02, zegar rzeczywiście 5 MHz. Do tego 32 kB własnego RAMu.

Była wersja dla PC - karta ISA. Czad, akcelerator szachów do PC na 5 MHz procku 65(sc)02

[Skull]

No ciekawa sprawa, Wegi chwalił mi się że nabył taki kart, pewnie gdyby nie spauzował od c64 to może już by machnął jakąś wektorówkę z użyciem tych 5 Mhz (chociaż pewnie prędzej loader). Ciekawe czy jest jakiś poradnik jak "używać" tego karta.