... sama głowica kasująca to 20-50 mA (rezystor szeregowy z +5V 100-220R), poza tym dwa scalaki: wzm. operacyjny + inwertery, parę tranzystorów, więc sama elektronika datasette (co innego silnik) nie pobiera dużo (myślę że 100-200 mA góra). Z zabijaniem motherboard pewnie chodzi o przepięcia wysokonapięciowe na +5V. Przełącznik REC + głowica kasująca (indukcyjność) to niezły impulsator wysokonapięciowy!
... silnik to inna bajka, ten przy starcie, obciążony taśmą potrafi w krótkim impulsie ampery brać.
Niektóre datasette z dolnej półki miały magnesik stały zamiast głowicy kasującej, a w silniku odśrodkowy (mechaniczny) stabilizator obrotów ;-) , zamiast elektronicznego. O ile się nie mylę to silnik wymaga chyba +6V (+5 nie będzie za mało??).
Suchy jaki impulsator!? Przecież nagrywanie na magnecie z c64 jest prymitywne do granic możliwości - prąd podkładu NIE ISTNIEJE - a głowica jest tylko zwykłym elektromagnesem, stąd w modelu 1535 jest magnes stały. Silnik jest na +6V ale w praktyce na +5V równie dobrze działa
... olo mylisz pojęcia!! Czy ktoś tu mówił coś o prądzie podkładu?? Przemagnesowanie taśmy to inna bajka. A tak poza tym to wróć do szkoły i poczytaj trochę o SEM i samoindukcji.