Wszyscy odbiegli od tematu, wycieczki osobiste na porządku dziennym. Szczerze mówiąc taki tu OT, że zaglądam tylko po to by się pośmiać, bo ostatnio nie widać tu żadnych konkretnych wiadomości/wskazówek/instruktażu. A jeszcze do tego jedna osoba zachowuje się cały czas jakby wszystkie rozumy pozjadała. Chyba się spieszy do nabicia kolejnej setki punktów. Żałosne niestety, ale prawdziwe...
Co do głównego wątku - nie wytłumaczycie raczej 14-to latkowi w tych czasach jak się sprawnie posługiwać lutownica i grzebać w jakby na to nie spojrzeć - dość poważnej elektronice. Aczkolwiek ja w Jego wieku już to umiałem, ale obecna młodzież myśli o czymś innym (laski/trawa/dyskoteki i chamstwo w kapturach)...