Gdy zauważył, że ta zagrywka nie wypaliła, założył fałszywe konto emailowe i zrobił podjazd w stylu, że ma kasety Czajkowskiego i żebym mu podesłał zdjęcia swoich. Ten numer też nie przeszedł.
Typowi skończyły się pomysły na wyrolowanie mnie, więc skupił się na innej działalności. Między innymi chamskie podbijanie aukcji koledze. Olo ma co najmniej 2 konta na allegro, jedno o tym samym pseudonimie, co na forach, a drugie o nazwie \' -_-_-_-_-_-\'. Z niego licytuje aukcje z kartridżami i kasetami do C64. Ciekawe, ile ma jeszcze kont?
Co do tego podbijania, to pewnie pamiętacie tą wypasioną komodę, co była jakiś czas temu na allegro?
http://www.allegro.pl/item828980127_z_pewnoscia_jedyny_taki_commodore_64_na_allegro.html\' target=_blank>
http://www.allegro.pl/item828980127_z_pewnoscia_jedyny_taki_commodore_64_na_allegro.html Podbijanko się nie udało, więc przedmiot został wystawiony jeszcze raz i tym razem podbijanko też się nie udało:
http://www.allegro.pl/item865216767_z_pewnoscia_jedyny_taki_commodore_64_na_allegro.html\' target=_blank>
http://www.allegro.pl/item865216767_z_pewnoscia_jedyny_taki_commodore_64_na_allegro.html Ten sam człowiek zgarnął kartridże od Czajkowskiego za bezcen (ich wartość wyniosła niespełna 10 zł za sztukę), z chęcią handlowania nimi, co zostało już tutaj dowiedzione. Wielu z nas jest miłośnikami C64, kolekcjonerami. Nie dajmy się nabijać w butelkę oszustom i naciągaczom na allegro.
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=854244394\' target=_blank>
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=854244394 Gość zakłada też fałszywe numery gadu gadu i robi podjazdy do ludzi w celu wyciągnięcia kaset, wymyśla ściemy i tak dalej. Na elektrodzie prawdopodobnie rozmawia sam ze sobą na różnych kontach. Łatwo go zdemaskować, bo pisząc w czyimś imieniu nie stara się nawet zmienić swego stylu pisania.
Uważajcie, to przekręciarz i ściemniacz. Nie wierzcie jego słowom, ani nie wdawajcie się w jego tanie zagrywki.
Ten post nie jest pisany, by prać prywatne brudy, tylko przestrzec wszystkich przed tym człowiekiem i pokazać, jakie sztuczki stosuje. Pisanie publicznie mojego nazwiska to cios naprawdę nie na miejscu. Ale ja nie pozwolę sobie mną pomiatać.