Pamiętam że było to coś w stylu platformówki tzn. bohatera czyli małego żółtego kurczaka widziało się z boku. Charakterystyczne było ze walczyło sięz jakimiś takimi stworami i można było wsiąść na pojazd którym poruszał się przeciwnik(po uprzednim zlikwidowaniu go). Po straceniu życia nasz bohater (kurczak) charakterystycznie piszczał. Można było włączyć nieskończoną liczbę żyć. Z góry dziękuje za pomoc