Trik polega na modyfikacji numerów linii które są zapisywane w ztokenizowanej formie BASICa. Interpretery C64 i C128 trzymają nie tylko linki do następnej linii ale także i numery linii. Nie wiem jak będzie z GOTO ale generalnie w przypadku jednoliniowego programu można praktycznie wpisać bzdurę. Fajne efekty można osiągać modyfikująć linki. W ten sposób można na przykład ukryć część programu i podczas uruchomienia modyfikować dynamicznie wartości linków.
Z innych ciekawostek: można tak zmodyfikować formę zinterpretowaną programu że systemowe LIST pokaże tylko numer linii ale nie instrukcje basica.
A co do Turbo Assemblera na oryginalnym C64 to ja polecam Turbo Macro Pro (strona domowa już została wymieniona wyżej). Makra się jednak przydają czasami, tak samo jak includy (a te mają sens gdy pracujemy na oryginalnym sprzęcie bo edytowanie długiego kodu w dowolnej wersji TA może być jednak męczarnią).