Laaaata temu szukałem, bezskutecznie. Platformy, widok z boku. Calość utrzymana w kolorystyce pomarańczowo-brązowej (kolor skał). Koleś biega po tych platformach, są drabiny i sporo smoków i innych poczwarek. Można było się np. schylić. Ładowało się do nich z lasera. Co jakiś czas nie było przejścia - zagrody z prądu. Trzeba było odnaleźć odpowiedni generator i zniszczyć go, by prąd się wyłączył. W niektórych miejscach wchodziło się do takiego kwadratu, gdzie zamiast broni dostawało się \'lotnię\' i trzeba było przelecieć do innej części platform. Jak się za długo latało to bohater wybuchał. I nigdy nie było wiadomo, gdzie lecieć i gdzie jest takie samo pomieszczenie, które nam odda laser. Tyle pamiętam.
Na kasecie grę miałem pod tytułem \'obliterator\', ale szukałem już \'obliderator\' i wszystkich \'liberatorów\' możliwych. To była naprawdę wypaśna giera. Może komuś się coś kojarzy?