Aktualności: C64 Power - online od stycznia 2000 !

Autor Wątek: Timbalama - ponownie ;)  (Przeczytany 694 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline KB777

  • Level 6
  • ******
  • Wiadomości: 2430
  • -profil nieaktywny-
Timbalama - ponownie ;)
« dnia: 07 Grudnia 2008, 20:05 »
 http://www.youtube.com/watch?v=NiLbE0HJe8I\' target=_blank>http://www.youtube.com/watch?v=NiLbE0HJe8I
   
  Porównajcie  to  co  leci  od  5:00  z  \'Last  Ninja  Remix\'  Reyna  Ouwehanda,  zak  4/7  :P


-profil nieaktywny-

Reiter

  • Gość
Timbalama - ponownie ;)
« Odpowiedź #1 dnia: 08 Grudnia 2008, 17:19 »
 Jak  Timbalama  nauczy  sie  kodowac,  to  zerznie  demo.  Losy  Edge  of  Disgrace  sa  juz  policzone,  koledzy  :-)

TuMe64

  • Gość
Timbalama - ponownie ;)
« Odpowiedź #2 dnia: 08 Grudnia 2008, 20:26 »
 pierniczony  złodziej  !  nie  ma  pomysłow  na  własne  kwałki  to  beszczelnie  kradnie  udjąc  greka....

Offline Raf

  • Master of disaster
  • Administrator
  • Level 7
  • **********
  • Wiadomości: 7339
  • Wolność, własność, sprawiedliwość
Timbalama - ponownie ;)
« Odpowiedź #3 dnia: 03 Stycznia 2009, 13:55 »
 a  mnostwo  ludzi  przyklaskuje  twierdzac  ze  oryginalni  autorzy  powinni  sie  nawet  nie  odzywac,  bo  on  \'z  gowna  robi  sztuke\'.  
   
  Timbalama  podkrada  takze  stare  arabskie  motywy,  cos  ala  nasze  disco  polo  tylko  w  tamtejszych  klimatach  ;)  i  dodaje  do  tego  bicur,  podobnie  zreszta  jak  z  robil  z  acidjazz  evening  -  cale  kawalki  podpierdyla,  ale  nazywa  to  \'SAMPLINGIEM\'  ;d
"Cokolwiek powiesz albo napiszesz, znajdzie się ktoś, kto słyszy lub czyta coś zupełnie innego i jeszcze bezczelnie wmawia Ci to"

Chippy

  • Gość
Timbalama - ponownie ;)
« Odpowiedź #4 dnia: 03 Stycznia 2009, 19:25 »
 Właśnie,  tylko  tak  naprawdę  to  ze  sztuki    robi  gówno.  Gdyby  taki  np.  Rob  Hubbard  wytoczył  mu  proces  sądowy  o  rip  i  plagiaryzm,  to  ten  cham  by  za  swoje  miliardy  wykupił  adwokatów,  i  Rob  by  już  nic  nie  zdziałał.  Tak  samo  wszyscy  inni,  od  których  zaje*****  (przepraszam  za  wyrażenie)  on  kawałki.  A  sample,  to  dla  jego  niewiedzy,  \'próbki\',  i  taki  sampel  utworu,  który  właściwie  jest  jego  całym  utworem  (prawie),  nie  jest  samplem.  Tak  więc,  paszoł  won  z  Timbalamą  :)

__moog__

  • Gość
Timbalama - ponownie ;)
« Odpowiedź #5 dnia: 11 Stycznia 2009, 12:13 »
 Sampling  to  teoretycznie  cos  w  okolicach  4  sekund  lub  2  taktow  w  zaleznosci  od  tempa,  dopuszczone  przez  prawo  autorskie.  A  nazwanie  lamerstem  rzniecie  calego  walka  byloby  w  tym  przypadku  wrecz  komplementem  dla  Timbalamy.  Zywie  nadzieje,  ze  w  przypadku  Reyna  skonczy  sie  to  jakims  egzekwowaniem  praw,  wkoncu  to  jeden  z  czolowych  holenderskich  producentow  obecnie.  Kawalek  Bastiana  mial  swoj  final  z  JTel`em  ktory  wegzekwowal  tantiemy  :)