Aktualności: C64 Power - online od stycznia 2000 !

Autor Wątek: znalazłem cartridze  (Przeczytany 556 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

kubas

  • Gość
znalazłem cartridze
« dnia: 22 Sierpnia 2008, 12:20 »
 znalazłem  takie  2  cuda  a  śmietniku  i  niue  wiem  czy  moge  je  bezpiecznie  pod  komode  podłączyć  bez  dymu  po  stronie  komputera  (ścieżki  czyste  nie  popękane)    



Offline Kisiel

  • Level 7
  • *******
  • Wiadomości: 11447
  • Number 7 in all users competition...
    • http://wiki.projekt64.filety.pl/doku.php
znalazłem cartridze
« Odpowiedź #1 dnia: 22 Sierpnia 2008, 17:01 »
 opisz  na  jakim  śmietniku  to  znalazłeś  drogi  szperaczu  to  ci  powiem  czy  spalisz  komcia
idz wyprostowany wśród tych co idą na kolanach

...w przypadku checi zakupu UK1541,GA,MA,T8500,T7501 prosze o kontakt na Facebooku, haslo: UK1541....

Gizmoń

  • Gość
znalazłem cartridze
« Odpowiedź #2 dnia: 23 Sierpnia 2008, 11:21 »
 No  właśnie,  rodzaj  śmietnika  pełni  tu  kluczową  rolę    \'\'  Jeśli  \'cartridze\'  były  w  pojemniku  na  szkło,  powinny  zadziałać.  A  jeśli  w  papierze,  wywal  jest  natychmiast    \'\'    
   
  A  tak  na  serio  -  pokazałbyś  zdjęcia,  podałbyś  typ  (jeśli  da  się  go  odczytać),  numery  elementów  wewnątrz  i  ilość  styków  gniazda  krawędziowego...  Bo  wróżenie  ze  śmietnika  nic  nie  da    \'\'  

Offline Kisiel

  • Level 7
  • *******
  • Wiadomości: 11447
  • Number 7 in all users competition...
    • http://wiki.projekt64.filety.pl/doku.php
znalazłem cartridze
« Odpowiedź #3 dnia: 23 Sierpnia 2008, 11:51 »
 jak  nie  jak  tak..  napisz  gdzie  to  wygrzebałeś  to  powiem  ci  czy  to  moje  dwa  carty.
idz wyprostowany wśród tych co idą na kolanach

...w przypadku checi zakupu UK1541,GA,MA,T8500,T7501 prosze o kontakt na Facebooku, haslo: UK1541....

TuMe64

  • Gość
znalazłem cartridze
« Odpowiedź #4 dnia: 23 Sierpnia 2008, 19:16 »
 kuźwa...  ja  bym  mojemu  Komodorkowi  za  chiny  ludowe  nic  ze  śmietnika  nie  zaaplikował...  tak  jak  bym  sam  nic  nie  zjadł  ze  śmietnika...