Ja też zostałem źle zrozumiany. Nie mam nic do asemblera. Z tym, że nie widzę nic złego w tym jak ktoś chce coś robić w Logo czy Basicu. Lepiej coś w ogóle robić niż tylko planować i teoretyzować co jest lepsze itp.
gornipio, asembler jest trudny. To tak naprawdę najtrudniejszy język programowania. Gdyby tak nie było, to nie tworzono by języków programowania wyższego rzędu (przecież to asembler jest najszybszy, najwydajniejszy i można w nim zrobić wszystko na co tylko sprzęt pozwoli). Problem w tym, że na C64 - z powodów sprzetowych - nie ma żadnej sensownej alternatywy.