Wiem, wiem 1541 lepsza itd. Ale wszystko powinno byc OK a nie jest i to mnie dręczy. Mam kabel mini jack-mini jack, podpinam do wyjścia w pc, do wejścia w wieży i dźwięk słychać. Mam program audiotap i przy konwersji z tap `w locie` (bez zapisywania wave`a na dysku), a nawet jak zapisze i odtwarzam w winampie z wyłączonym korektorem, w wieży też wyłączony korektor to większość gier nie działa. Próbowałem różne głośności ustawiać na wyjściu, nagrywać w mono i nic. Troche dłuższe gierki sie nie chcą załadować. Dokładnie objawia to sie tak, że znajduje początek programu i loader sie pojawia, ale nie kończy nigdy ładować. Może dojść do końca kasety i nic. Próbowałem też włączyć opcje invert waveform to wtedy nawet początku gry nie znajduje. Myślałem że to przez stare kasety. Dziś brat kupił mi nowiutkie kasety (ja siedzie w domu z 11 szwami na stopie sic! to mam dużo czasu) i dalej objaw ten sam. Są gry np. jak bruce lee że sie gra ładuje a są np. jak buggy boy ściągany z tej samej strony i objaw ten co powyżej. Pomocy!