Okazja wytargana pare dni temu z piwnicy tesciowej. Serio.

Jako, ze jestem bylym zaprzysieglym Amigowcem, pamietam ten pot na rekach, kiedy dotykalem kremowej klawy po raz pierwszy. Tym bardziej sie spocilem, gdy na regale znalazlem w pudle C64 z magnetofonem i zasilaczem, w nastepnym pudle 3 joysticki (zwane tez onegdaj tajemniczo manipulatorami drazkowymi), kartridz BLACK BOX version X (dumnie brzmi) i 16 kaset (niektore chyba nigdy nawet nie otwierane - stan iscie muzealny). Dodatkowo dwa gustownie wydane podreczniki z pamietnego roku 1991.
Prawda jest taka, ze sprzet ow widzialem w akcji jakies 3 lata temu. Byl podlaczony do TV i sprawny jak cholera.
Teraz jestem juz zonaty i dzieciaty i nie mam glowy do podlaczania stuffu jeszcze raz, (zreszta gdzie ja teraz jakiegos Neptuna/Jowisz/Rubina znajde), wiec wpadlem na pomysl, zeby uszczesliwic nim jakiegos zapalonego komodoroffca. Jestem z Poznania (to tak w kwestii ewentualnego odbioru), chetni prosze info na priv, na maila moge przeslac foty tego cuda.
BTW: tesciowa przy swiadkach zrzekla sie wszelkich praw do znaleziska.