C128D, port klawiatury i zasilanie

[MCbx]

Witam
Robię klawiaturę do C128D. Ponieważ przycisków "wciskanych" do Caps Locka, Shift Locka i 40/80 nie mam i nie będę miał, postanowiłem zastosować jakiś wyrób zastępczy na układach logicznych, co będzie zasilane z linii 5V ze złącza klawiatury (pin 4).
Szybkie pytanie: Jaki największy prąd mogę z tego "pociągnąć" bez obaw o uszkodzenie C128?

[Amun-Ra]

Raczej nie musisz się obawiać obciążania tego pinu przed kilka scalaków. Zasilacz w 128D to nie zacilacz od 64.

[Raf]

ja oferuje przelotki umozliwiajace podlaczenie klawiature od c64 do c128

[MCbx]

Nie wiem czemu, nie mogłem z tego w pełni zasilić nawet 3 LEDów. Może specyfika mojego egzemplarza 128DCR. Zrobiłem mechanicznie.

[Raf]

ale po co Ci w ogole jakies uklady do tych przyciskow,

a) uzywa sie ich rzadko
b) ich aktywacja to po prostu zwarcie ich pinu do masy (one sa osobno a nie na matrycy klawiaszy)

[MCbx]

Są 3 przyciski:
 - Shift Lock, co nie idzie do masy, ale po prostu zwiera shifta
 - 40/80 (rzadko używany)
 - Zmiana kodowania (rzadko używany)
Rozwiązałem to tak, że obok "głównych" kontaktów (pełniących już czysto mechaniczną rolę) nawierciłem dziurki i zainstalowałem mniejsze kontakty już "wciskane" z przycisków Turbo od starszych obudów PC. Działa całkiem nieźle.

[SPC]

A nie pochwaliłbyś się fotkami?

[dhg]

SPC:

A nie pochwaliłbyś się fotkami?

Obiecał że się pochwali jak skończy projekt.

[MCbx]

Dobra, niniejszym pokazuję co udało mi się namodzić w ostatni weekend i co dziwne działa.

Lutowania mnóstwo - 3 dni po kilka godzin. Koszt niewielki - drut w klimacie "elwrowski błękit" kupiłem za jakieś śmieszne pieniądze, gdyż miał drobną wadę - nie szło ściągnąć z niego izolacji bez odcięcia całego końca naokoło - wystarczyło zostawić malutki fragmencik by ten rozciągnął się na 30cm. Skubałem to odpowiednio przerobionym grotem lutownicy transformatorowej. Klawiaturę dostałem za darmo gdyż miała uszkodzone kilka styków (wystarczyło wymienić).