Raczej nie, Lemon64 nie ma żadnej notki, to chyba nie istnieje wersja na C-64.
Wydaje mi się, że to ściśle atarowska gra, nawet ten samochód ma prawie symbol góry Fudżi na masce (przynajmniej zawsze mi się tak kojarzył). Ja ją dostałem właśnie w 1987 roku, na pierwszej własnej kasecie. Ale do dzisiaj trzyma poziom, całkiem niezła muzyka, fajna oprawa dźwiękowa, kolorystyka. Mechanicznie też zgrabne, bo przy jeździe samochodem musimy wykorzystywać zmieniający się najszybszy pas (jak w życiu
), do tego używać z głową trybu uprzywilejowanego (koguta), aby przejeżdżać bez uszczerbku przez inne samochody. Po przybyciu na miejsce mamy drugą minigierkę, czyli właśnie to gaszenie pożaru. Dobry tytuł.