Ja byłem i bawiłem się na C64, Timexie, Acornie i Atari, chociaż różnych sprzętów było jeszcze więcej. Szczególne pozdrowienia dla tych, z którymi stoczyłem iście mordercze pojedynki w Tour De France 2005 na Komciu
Lokalizacja imprezy (przez ul. Mariacką przewijało się mnóstwo ludzi) sprawiła, że wiele "przypadkowych" osób wpadało na chwilę i wspominało dawne czasy. Dzięki dla organizatorów!