Wasi ulubieni tworcy muzyki na c64.

[Ramos]

Zgadzam sie PRI to zdecydowanie najlepszy muzyk na C64 !!! Dalej za nim Jeff, Shogoon (choc sporo coverow zrobil), Jammer, Randall, Linus, Praiser, GRG i kilku innych.

[splatterpunk__]

Z polskich muzykow dorzucam jeszcze DAFa (glownie z Samarem mi sie kojarzyl za sprawa \"Opium\") i Eye z Vermes. Pamietacie demo \"Exodus\"? Muza wymiata.

[blight__]

Muze do opium robil i cyklowal z demem na party - w nocy, zdrowo pijany, czym budzil podziw krazacych i wkurw chcacych spac )) Soundtack mocno kontrowersyjny do dzis, ale mi sie podoba

PRI mistrzostwo instrumentow i stylu.
ADSR i ich grabowski za brzmienie.

Poza tym masa, maaaasa dobrych zarowno utworow jak i muzykow.

[Izaak Berenbaum__]

moj ulubiony wykonawca to oczywiscie Guy Shavitt. nie bede sie powtarzal za nikim wiec wymienie jeszcze jedynie panow Follin- tim oraz geoff a z mlodszych wykonawcow np. AgeMixer,Cube,Reed

[wackee]

                   

blight napisal:

Soundtack mocno kontrowersyjny do dzis, ale mi sie podoba

Soundtrack kontrowersyjny? Eeee, to nie w muzie byl problem tylko w samym demie

[blight__]

                   

wackee napisal:

Soundtrack kontrowersyjny? Eeee, to nie w muzie byl problem tylko w samym demie

Powiedz to Elbanowi

[lhr__]

Jesli mialbym wybierac tego jednego: Laxity.

[randall__]

mje sie w pyte podoba to co robia Zabutom i Rusty46. swieze to jest, i brzmieniowo (zwlaszcza Zabutom), i kompozycyjnie (zwlaszcza Rusty). z naszych Trompkins wymiatal grubo, szkoda ze przestal i robi teraz jakies ambienty na pseudosmyczkach do pecetowych gier.
z klasykow najbardziej lubie chyba Freda Graya, przeanalizujcie sobie jak u niego leca glosy niezaleznie i jak fajnie z metrum kombinuje, to byl McCartney C64 (Pajda to the thread)

[V-12/Tropyx]

Zgadzam sie, Fred Gray to mistrz, bez przyczyny nie stworzylem jego kolii muzycznej w 2001 roku... Ale coz, to byl muzyk-koder wiec sam dostosowywal playera do swoich potrzeb. Jestem pelen podziwu dla jego mistrzowskich zakow, jak chociazby Enigma Force, Batman, Firefly (w ktore gralem maniakalnie z kasety w 93 roku), Mission AD, a w Mutants to przeszedl samego siebie, muza powala na maxa.