[...]
Wiec napisy końcowe:
Gideon - zagraniczny lord madafaka ktoremu trzeba robic loda bo obczaja veriloga (rocket science fchuj - level 99)
[...]
Ach, i znowu - że tamten potrafi coś więcej, to "a co to za rocket science". Wyczuwam korpo - nasłuchałem się tego "this is not a rocket science" do użygu (właściwie za każdym razem gdy coś takiego słyszymy, można ze stuprocentową pewnością zgadnąć, że ten ktoś w ogóle nie wie na czym polega ten cały "rocket science"). Zmień robotę, korpo szkodzi
Otóż - technicznie - ani linijki w Verilogu tam nie ma. Mamy: VHDL, C++, assembler (właściwie to nie jeden, bo do obsługi IEC-a jest zrobiony micro-RISC), Pytona (w nim jest zrobiony assembler dla tego micro-RISCa).
Użyte są: LwIP oraz FreeRTOS (to z większych "frameworków"). PCB - jego projekt, obudowa - też ją robił. Organizacja produkcji, zrobienie testerów (swoją drogą - jak patrzę po źródłach co i jak jest testowane, to fiu fiu). Szok do kwadratu - do tego jest robione "po godzinach". Z drugiej strony - Holandia, inna kultura pracy (jeden dzień w tygodniu na własne projekty).
Powiem tak, w Polsce kojarzę tylko jedną osobę, która jest równie wszechstronna i żeby tylko wypuszczał coś, ale parę lat już cisza po "pociągnięciu" Minimiga do przodu... /OK, od razu przyznam, że ograniczam się do C&A, wiem że atarowcy całkiem są aktywni, Spectrum zupełnie mnie nie interesuje/