Cicho, kupiłem wyrób w takiej samej obudowie. Naklejka jest znacząco inna, ale co jest w środku to czort wie. Niedługo będę patroszył swojego sd2iec w celu dorobienia wyświetlacza, ale nie jestem optymistycznie nastawiony. Fakt, nie zapłaciłem sporo mniej, ale to było już jakiś czas temu. Wkurwia mnie fakt, że ktoś płodzi takią spierdolinę i potem idzie to w świat. Zrobić takie lepiszcze dla siebie - spoko, wiadomo że dla siebie = urządzenie w fazie wiecznego developu. Sytuacja staje się niepokojąca, w momencie kiety takie twory idą do ludzi i powstaje tak zwany smród. Użyszkodnika należy napiętnować, ot chociaż wywiesić temat "u tego pana nie kupujemy". Biada nam.