Kisiel:
Myślę że musisz uderzyć do henia on ma widać lepsze koneksje.
Miec wejscia u Olo to trzeba byc gosc.
Jericho/Draco:
A gdyby taka osoba naprawdę była mocno zainteresowana którymś z Twoich przedmiotów zalicytowałaby także później za większą kwotę?
Mhm, to jest tok rozumowania osoby podchodzacej do licytowania z rzeczywistym zamiarem zakupu. Tok rozumowania szczura polega na masowym licytowaniu za 1zl i czekaniu na manne z jasnego nieba.
Jericho/Draco:
Dzięki tym osobom masz zawsze +1 do licytujących, +1 do zainteresowania, +1 pln

Formalnie moze byc taki bilans i pewnie robiloby to roznice, gdyby ktos handlowal sprzetem/osprzetem na masowa skale. Natomiast przy tak sladowej ilosci oferowanych rzeczy, jak w moim wypadku, bardziej niz na wachnieciu 5-10zl "zysku", zalezy mi, by przedmiot trafil do wlasciwej osoby. Z powodow omawianych wczesniej, szczury, handlarze itp. nie mieszcza sie w tej kategorii. Jak mam zobaczyc swoj stuff na Allegro po kilku dniach, a juz sie zdarzalo, to dziekuje bardzo.