Esio, tymczasowo dziękuję za pomoc, do tematu pewnie jeszcze może wrócimy, ale chwilowo niestety monitor spocznie w kartonie, bo zależy mi na zajęciu się projektem kartridża, póki co mam 3 inne monitory do dyspozycji.
Zastanawiam się, czy nie odsprzedać go lepiej komuś kto będzie umiał porządnie się nim zająć. Ja się trochę boje o stan ścieżek na płycie po moim podchodzeniu z lutownicą, a nie chciałbym całkiem sprzętu ukatrupić.