Na samym poczatku obecnosci na tym forum sprzedalem caly zbior Waldico (brakowalo raptem kilka tasm) - jak sie pozniej okazalo, troche nielubianemu uzytkownikowi.
Teraz poszlo w druga strone - odkupuje te kasety po sztuce wlasnie od podobnych cwaniaczkow. Polowa sprzedaje zlom, raz trafilem nawet na puste tasmy z etykietami kserowanymi na papierze kolorowym (sic!).