Aktualności: C64 Power - online od stycznia 2000 !

Autor Wątek: Sebaloz odszedl....  (Przeczytany 1053 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline wackee

  • Level 6
  • ******
  • Wiadomości: 2210
Sebaloz odszedl....
« Odpowiedź #15 dnia: 08 Listopada 2002, 08:00 »
>: Scatee, chyba? Pisze wlasnie prace magisterska z finansow i rachunkowosci.
 
Seba, nie udowadniaj ze jestes debilem. Finanse i rachunkowosc to nie jest kurwa marketing i PR. Czy moze bedziesz sie z magistrem ZiM klocil teraz?
 
>: Pracuje w duzej korporacji gdzie realizuje sie komercyjnie w oprogramowaniu
>: finansowym. Teoria idzie w parze z praktyka.  
 
J/w. Oprogramowanie finansowe i marketing... Don\'t make me laugh.
 
>: Komercjalizacja to dzialanie dla osiagniecia okreslonych korzysci materialnych.  
 
Chory jestes na glowe? Komercjalizacja to dokladnie zmiana profilu dzialania organizacji na dzialalnosc przynoszaca dochod. Proces ZMIANY a nie proces ZARABIANIA. Piszesz o czyms, o czym nie masz bladego pojecia (again).
 
>: Pogon za zyskiem moze latwo zabic niezaleznosc serwisu.  
 
Ale pierdolisz Ile Bzyk sprzeda tych plyt, 10? 20? Zejdz na ziemie i popraw sobie okulary, bo chyba masz zjebana perspektywe.
 
>: Spider, nie ma w tym nic dobrego jesli ludzie kieruja sie oczekiwaniami szerokiej
>: rzeszy ludzi, bez stosowania zasady kompromisu artystycznego.  
 
Co kurwa? Zasady czego? Przeczytaj co napisales. Jezeli juz to ewentualnie zasady NIE chodzenia na kompromis
 
>: komercjalizacja sztuki zwykle pociaga za soba znaczne obnizenie jej  
>: poziomu artystycznego.  
 
Robienie www to nie sztuka. Scenowanie tez. Patrz pare linijek wyzej odnosnie perspektywy.
 
>: jak pierdniecie psujace czysta atmosfere  
 
Seba, przypomniec ci twoja chamska przewale z northa? Czy masz krotka pamiec od THC?

Pampam

  • Gość
Sebaloz odszedl....
« Odpowiedź #16 dnia: 07 Listopada 2002, 11:22 »
Jednym slowem Buchacha ...
 
>:rozglos i niskie wejsciowki spowoduja naplyw ludzi nie zwiazanych aktualnie ze scena komodorowska, ktorzy znudzeni prowadzonym zyciem, chca sie wylansowac i wracaja do scenowania dlatego bo stalo sie ono znowu modne.  
 
Tzn. uwazasz ze np. ktos kto byl grubo przed toba na scenie nie ma prawa sie nia interesowac ? ani powiedzmy nic zrobic na C-64 ? bo jest on juz nie zwiazany ze scena ? to w takim razie jak sie z nia wiaze ? ... co znaczy chca sie wylansowac ? bo chyba komercyjnych zyskow to nie przynosi ... takie lansowanie ...  
 
>:Uwazam, ze informacje dotyczace sceny nie powinny byc szeroko rozpowszechniane wsrod ludzi nie zwiazanych ze srodowiskiem scenowym, a na North Party nie powinny byc zapraszane i wpuszczane ekipy telewizyjne i prasowe.
 
Pamietam takie party bodajze 2gie w Polsce (bylo to w Gdyni organizowala je grupa chyba Joker team nie pamietam dokladnie) to bylo party Amigowe (scena C-64 nie organizowala jeszcze zadnych party) ... i pamietam jak bardzo cieszylismy sie na wiesc ze maja przyjechac ludzie z gdanskiej telewizji ... poniewaz w tamtych czasach ludziom zalezalo na popularyzacji sceny, zalezalo im na tym zeby ludzie robili cos wiecej na swoich maszynkach niz tylko granie w gierki ... i dzieki takiemu podejsciu takich ludzi scena w Polsce stala sie tym czym byla, gdyby nie kabab i inne ludzie nigdy by sie nie dowiedzieli ze cos takiego jak scena istnieje i prawdopodobnie nie bylo by tego zjawiska na ta skale na jaka ono kiedys bylo ... smutne prawda ? ...  
Z twojego textu natomiast wyglada to tak jakbys traktowal to jak prywatny klubik ... otoz scena nigdy czyms takim nie byla ...
 
>:Chcialbym pozostac incognito w cieniu undergroundu.
 
Nikt ci tego nie zabrania i byc moze za 5-10 lat przypomnisz sobie o czyms takim jak scena C-64 i mile sie zaskoczysz ze na sieci istnieje serwis-forum poswiecone temu zjawisku ... i obys nie musial czytac tekstow w stylu ... ":spowoduja naplyw ludzi nie zwiazanych aktualnie ze scena komodorowska, ktorzy znudzeni prowadzonym zyciem, chca sie wylansowac i wracaja do scenowania dlatego bo stalo sie ono znowu modne": ...