Sebastian - poprostu takie zahukane chlopki ze wsi jak my nie bardzo potrafia znalezc sobie lokal. Pierwszy raz w zyciu bylismy na miescie i mielismy problem co zrobic na czerwonym wiec zostalismy tam gdzie mozna bylo dojsc bez forsowania pasow.
Dopiero pozniej dobil do nas Palcerek, ktory nas (jak zwykle) zaprowadzil na dupiny.
Pamieta ktos jak nazywal sie lokal w ktorym na bramce stal Joe Pesci, Rambo i Woloszanski?