CJWarlock:
1. Informacja o roboczogodzinach miała tylko dać wyobrażenie o skali zaangażowania i wkładu pracy ogółem do tej pory. Tylko tyle. Nie miała na celu niczego innego. Szczerze mówiąc myślałem, że przy okazji (jako efekt uboczny w/w informacji) co bardziej zorientowanym spodoba się to, że jacyś ludzie porwali się na stworzenie czegoś praktycznie od podstaw, i że są w tym konsekwentni.

moze i troche nie na temat ale srodek nocy mamy...
nie chcialo mi sie komentowac tego party. nie mialem zamairu go publicznie oceniac, relacjonowac. ale widze ze nalegasz na dyskursa w tym kierunku... tytulem wstepu: organizacyjne obawy ktore mialme w glowie faktycznie sie niestety urealnily, ale o tym szerzej pozniej...
moze gdybym wiedzial jak to faktycznie bedzie wygladalo to bym inaczej do tego poszedl, niestety informacje ktore przekazywales przed party byly mocno zdwakowe, nie wiedzialem wczesneij co to squat i zarazem nie wiedziaelm czego sie spodziewac. fotki pomieszczen ktore pokazales nie pozwalaly tez zorientowac sie gdzie ta impreza bedzie, za to z pewnoscia moglem docenic walor artstyczny scian. Przytoczone fotki z imprez czy film tez nie wnosily wiele.
moze jestem dziwny ale wybierajac sie na jakies party chcialbym widziec fotki ogolu lokalu (zewnatrz i wewnatrz) a nie widoki na graffiti czy slup wysokiego napiecia.
2. Raf, czy konstruując zdanie z frazą "można było" naprawdę uważasz, że Organizator (używam takiego ogólnego określenia w osobie trzeciej, bo problem z nadużywaniem frazy "można było" jest dość powszechny) jest aż tak tępy, że nie jest w stanie ocenić czy rzeczywiście można? Chyba skoro jednak wybrał inaczej to jednak nie jest takie pewne, czy rzeczywiście można było, prawda?

Kolego, ja siedzę 13 lat w organizowaniu imprez, znam większość adminów i właścicieli sensownych lokali w Częstochowie i trochę w innych miastach, i jeśli naprawdę wolisz doświadczyć ryzyka bycia wypierdalanym z lokalu bo się za mało piwa sprzedaje oraz narażonym na rozmaite, nie uzgadniane wcześniej ograniczenia swobód ze strony właściciela lub admina lokalu to możesz sobie robić party w "normalnym" lokalu.

Jednak z tego nie byłoby nic więcej, bo jednak...
hm... nie mam az tak dlugiego doswiadczenia w organizowaniu imprez. silesia party jest jedynym przedsiewzieciem tego typu i na taka skale, ktore bralem na siebie. wczesniej oraganizowalem jakies pokazy na uczelni, dni otwarte, festiwale nauki itd ale to zupelnie inny target choc pozornie wiekszy tlum.
Silesia party 1 odbylo sie w szkole - jak sie skonczylo wielu z Was wie.
SP2~4 odbylo sie w ex-trafficu i sam dobrze wiesz ze nie bylo zadnych problemow ktore tu insynuujesz, podobnie w parapecie bum bum podczas sp5 nie bylo zadnych problemow, nawet wlasciciel czul klimat. mimo ze jestem robaczkiem bez masowego doswiadczenia moge spokojnie powiedziec ze jednak nie nalezy sie bac wyjebania z party place. wyjebani zostalismy jedynie z mosiru w czeladzi przed sp5, na szczescie przed

ale i to nie byl "normalny" lokal
3. Co własne to własne. Ma to co najmniej 2 znaczenia tutaj. Ci, co wnosili swój alkohol albo imprezowali przy ognisku na pewno poczuli tę subtelną różnicę, że nikt im nie odbierał i nie wylewał tego alko - no stress, swoboda, wolność. Poza tym SP6 stanowiło skuteczny katalizator prac remontowych i porządkowych (naprawdę wiele rzeczy wzięliśmy sobie do serca jako musowe do zrobienia na porządnie, mając SP6 za imprezę wyższego standardu i wymagań, niż zwyczajny koncert czy imprezę muzyczną), które choć dedykowane SP6 to jednak w części przysłużą się też na przyszłość.Także absolutnie nie odczytuj wzmianki o roboczogodzinach jako jakichś żali czy coś, przeciwnie, odczytaj to tak: goście SP6 ze względu na naszą sympatię do C64 (BTW.reszcie kolektywu bardzo podobały się dema, które mieli okazję widzieć w krótkich chwilach przerwy) i moją do sceny C64 są tak mili i ważni, że chętnie ogarniemy miejscówkę tak, żeby jak najbardziej po ludzku wyglądała, na razie głównie na SP6, a potem - zobaczy się, plany są duże. Myślę, że jak skołujesz własny klub na parties to będziemy mogli podyskutować jak równy z równym i przy tym np. mogę Ci pomóc z nagłośnieniem.

Dotychczas jednak, z tego co mi wiadomo, nie posiadłeś takiego (jako admin lokalu) doświadczenia, więc przyjmij proszę delikatne zwrócenie uwagi, że być może nie masz na tyle doświadczenia z jednej (organizator) i z drugiej (admin) strony, aby wypowiadać się w tonie stwierdzenia prawdy objawionej. Zgodzisz się?
Poki co czlowiek-prawda-objawiona to postac ktora usilnie starasz sie odgrywac.
sam ten lokal to akurat bardziej rzecz gustu niz temat do operowania faktami. na peirwszy rzut oka wygladalo to przerazajaco, ale ostatecznie musze przyznac ze myslalem ze bedzie gorzej.
W tonie Twoich wpowiedzi widac ze nie jestes w stanie przyjac jakiejkolwiek krytyki pod swoim adresem, ze uwazasz ze wszystko robisz najelpiej, ze nie ma miejsca aby ktos Ci wskazal cos, bo przeciez wiesz jak to wszystko powinno dzialac. kilka wypowiedzi wczesniej mozna bylo wyczytac z Twojej strony cos na modle "jestes ze mna czy moim wrogiem..." zastanow sie nad tym

Niestety - SP6 pokazalo ze tak nie jest. moglbym tutaj wylistowac co moim zdaniem bylo zle, ale po pierwsze - pozno juz a po drugie nie wiem czy bys w ogole przyjal to do wiadomosci.
No i zawsze jesteś mile widziany aby na priv (GG / mail) lub przy okazji osobiście wnieść jakieś konstruktywne propozycje rozwoju, które potem kolektywnie omówimy w gronie obecnych adminów Elektromadonny. Propozycja powinna zawierać definicję przedmiotu, minusy, plusy, propozycję zmiany i sposoby zrealizowania zmian wraz z analizą słabych i mocnych stron tych sposobów, a na koniec zdefiniowanie osobistego udziału w realizacji propozycji (bo zwyczajowo kto zgłasza ten siebie proponuje do realizacji lub koordynacji zespołu realizującego). To nie ironia ani nic takiego - serio, myślę, że Twój wkład jako organizatora kilku Silesia Parties mógłby być racjonalny, jeśli tylko nie dublowałby już wiadomych tematów. Także jak masz jakieś wnioski to zapraszam na priv.Acha, to ostatnie zaproszenie tyczy się w zasadzie każdego, kto ma coś sensownego do powiedzenia i umie to napisać w w/w formie prawidłowego wniosku.
zaczytalem ten akapit... jak tak bardzo sie domagasz... to niech bedzie... mimo ze pozno:
a) brak miejc (krzesla/stoly). na sp5 bylo w szczycie co najmniej 70 osob, na sp6 ledwo sie miescilo ok 30 - miales szczescie ze nie przybylo wiecej osob
b) laczenie scenowego party z innymi imprezami (typu biletowany koncert) - sam to probowalme robic - to na ogol nie dziala dobrze
c) brak timetable - faktycznie udalo Ci sie zorganizowac party, ktore prowadzilo sie samo. z atrakcji ktore wypisales odbylo sie cokolwiek poza koncertem? ja proponowalem dodatkowe atrakcje, nawet brales odemnie pliki do karaoke ale nic takiego sie nie odbylo. nie kontaktowales sie ze mna w spawie atrakcji ktorze przedstawilem wiec temat po prostu odpuscilem
d) brak przygotowania do konkursow - gdybym nie przyjechal ze sprzetem do tranferu i nie zebral prac do kupy to wuja bys mial a nie kompoty. owszem gadalismy dlugo wczesniej o tym ale odpowidzialny koordynator by sie takimi rzeczami zainteresowal najpozniej w tygodniu w ktorym odbedzie sie party. ja po prostu wspanialomyslnie wzialem ze soba sprzet czego robic nie musialem. na party ultimate przywieziony przez Leminga sluzyl do puszczanie prac podczas kompo - ja mialem mozliwosc pozyczenia ultimate od Mooga o czym chyba tez Ci wpsominalem ale sie tym przeciez nie zainteresowales... los Ci sprzyjal i tym razem
e) zalozenie, ze cale party poprowadzisz sam i zrobisz to dobze - z gory mowie ze sukces SP5 polegal na tym, ze zebrala sie grupa osob, ktore aktywnie pomagaly, ktore wiedzialy co chca osiagnac i jak to osiagnac (m.in. Wacek - video, liczenie glosow; Noise - audio, ogolna pomoc; Booker - wodzirej, ukladanie prac do kompo) i nie wchodzily sobie wzajemnie w droge. To Zarazem byla pierwsza silesia na ktorej nie czulem sie zmeczony z powodu zaangazowania w prowadzenie imprezy!
jak mi sie cos przypomni to jeszcze moge dopisac, o ile jest sens.
Moze warto zadac pytanie otwarte: czego brakowalo na SP6 a bylo na SP5 oraz vice versa.