KisielMoja żona na pewno przybiła by Ci przysłowiową piątkę z racji poglądów, ale jest wiele argumentów ZA w obronie mnie i rzeszy innych kolekcjonerów
Wiem jednak że ich przytraczanie nic nie zmieni. Temat poruszany był już wielokrotnie i każdy ma swoją rację której broni jak lew. Trzeba po prostu przyjąć że taka uroda tego świata, jeden będzie składał do szafy pudła a drugi na śmietnik wyniesie i każdy z nich ma do tego prawo

P.S. jak tam prace nad kolejnymi eksponatami do (nie tylko) mojej kolekcji?
