Wyłączenie BASIC ROM

[Raf]

BagoZonde:

Mi to by się przydały jakieś tutoriale do zapisu danych po trackach, i wynajęcie kogoś, kto umiałby zabezpieczyć grę przed lamerskimi crackerami . Choć z drugiej strony nie wiem czy jest sens zabezpieczać - jak ktoś złamie to nie napiszę już więcej nic .

jedynym sposobem na zabezpieczenie gry w dzisiejszych czasach jest wrzucenie jej na cartridge z dodatkowa funkcjonalnoscia, bez ktorej gra by nie mogla dzialac (pierwsze skojarzenie do jakis symulator samolotu na male atari, gdzie wrzucono do cartridge scalaki wykonujace mnozenie sprzetowo - pewnie ze mozna to obejsc ale gra bedzie wolniej dzialac albo w ogole nie bedzie sie dalo w to grac )

no chyba ze ktos ma ambicje bawic sie w urzadzenia pokroju jakis customowy datasette (byc moze tansze w produkcji niz cart) itd.

[BagoZonde]

V-12/Tropyx
Pracuję właśnie nad grą komercyjną - Meonlawel - a to dlatego, że zawsze chciałem zrobić porządną grę z pudełkiem, xiążeczką i tak dalej . Dodatkowo uruchomię za pewien czas stronę internetową, na której w przyszłości wszyscy podróżnicy, którzy znaleźli jakiś cenny przedmiot albo uśmiercili groźnego przeciwnika - będą mogli się zalogować i dopisać kod, dzięki czemu znajdą się na liście TOP HUNTERS . To w ogóle moja pierwsza próba w assemblerze - pewnie nie powinienem zaczynać od tego, ale szczerze powiedziawszy dzięki wszelkiej maści publikacji i Waszej nieodzownej pomocy - łyknąłem już sporo i naprawdę nie jest to trudne - no przynajmniej na tym etapie, nie ma tu żadnego scrollingu ale poza tym i do my best .

Nie sprawdzałem a zapytam: jak usunę dir masterem to muszę odczytywać jakąś inną procedurą po trackach? Stosuję książkowy loader z open file = JSR $FFC0 i inputem JSR $FFCF.

Skull
Widziałem ten artykuł w C&A Fan #7, znajduje się na mojej top liście po paru stronach gorączkowego czytania, by już mieć te rasterlinie za sobą - stwierdziłem, że Twój język opisowy jest ciężkawy, ale gdy wracam do tego teraz na spokojnie po "przykodowaniu" sobie jakiś prymitywnych rasterlinii, widzę, że ten artykuł jest na wagę złota, nie mam tylko za bardzo czasu na razie, ale już organizuję sobie wolny miesiąc z assem (między innymi ).

rafvte
No carty byłyby boskie choćby ze względów prędkości . Może kiedyś kiedyś się uda, tak jak już rozmawiałem o tym z Tobą także - jeżeli projekt dokończę, to czekam na propozycje .

Dzięki CHOPY!

[Kisiel]

no trzy lata pracy nad grą , gratuluje zapału

[Skull]

No obsługa dyskietki przez sektory na razie chyba poza Twoim zasięgem, ale to i tak jest problem na samym końcu i nie warto się nad tym teraz skupiać.
Co do arta to piszę, najlepiej jak potrafię, ciężko jest znaleźć taki język aby dotrzeć do każdego przy takich tematach. W zasadzie z tego co obserwuję to praktycznie każdy koder ma swój własny (przynajmniej częściowo) 'dialekt' określeń , chcociaż można wyróżnić te podstawowe zwroty. Ciebie się oczywiście też da czytać, ale pewne słowa są niedokładnie "trafione" w znaczenie.
Na szczęscie jest to tylko kwestia czasu, i wszystko się logicznie zacznie układać.

Początki assemblera tez pamietam jako coś niezrozumiałego - książka Frelka (cześć o kodzie maszynowym) na początku wydawała mi się zupełnie bezsensowna-  z czasem stała sie biblią.

Cartridge, boxy i kolorowe instrukcje jak najbardziej, ale na początku projekt trzeba ukończyć - powodzenia.

[BagoZonde]

Heh, jasne, ku temu zmierzam . Wcześniej pisałem pod bejzolem i było tego już naprawdę sporo: poruszanie się po levelach czy średniozaawansowana faza walk turowych i gdybym w bejzolu kontynuował, gra mogła by być ukończona - kto wie. Ale nie byłoby muzyki i wielu ficzersów, więc przepisuję pod assa ucząc się go - dopieszczając grafę (odkąd odkryłem sprite'y hires+multi -> zawirował świat ) no i słownictwa także łapię. Słowo "cyklowanie" użyte przez Ciebie jest mocniackie .

@Kisiel
Oj tam oj tam, raz, że przepisuję z bejzika a raczej piszę od nowa dodając ficzersy, a dwa, że robię to dla własnej przyjemności w wolnym czasie, którego kompletnie nie mam. W końcu to zrobię, a tutaj pytam, żeby rozwiać wątpliwości w developerce . Zresztą, patrz: Crimson Twilight. Nie piszę gry w pchełki, a cRPG . Choć może od pchełek powinienem zacząć .