Dzięki, że odpowiedziałeś. W sumie na tym mi najbardziej zależało, bo już się zacząłem bać, że mnie olewacie, czy coś, bo za dużo pytań miałem. XD
Sorka, że tak ponaglam. Już tego nie zrobię. Chciałem, żeby ktoś po prostu odpowiedział. Chodziło mi głównie o to, żeby o tej grze wam powiedzieć, żeby ktoś mógł odgadnąć, czy znaleźć. Gra, widzę, jest cholernie trudna do odnalezienia. Sam szukałem wiele dni i nic. I wcale nie była ciekawa, czy wyjątkowa. Także... W sumie, to nie jest ta gra aż tak istotnym punktem w moim życiu. Najważniejsze i najtrudniejsze do odnalezienia rzeczy odkryłem. Plan się spełnił. Ta gra była tylko dopowiedzeniem, czyli zamiast powiedzieć sobie \'to już jest koniec, nie ma ważniejszej rzeczy\', to zrobiłem na odwrót. Zamiast osiągnąć szczyt i na tym poprzestać, postanowiłem świadomie i błędnie zająć się nieistotnym zboczem z tyłu góry (który przecież i tak jest naświetlony i widoczny na tyle, że nie muszę schodzić, by coś sobie uświadomić). Wmówiłem sobie, że potrzebuję ją odkryć, choć nie wnosiła do mojego życia nic ciekawego. Ale wielkie dzięki za poprzednią pomoc. To były jedne z najistotniejszych spraw. Ta, która ma swoje miejsce w tym temacie, to tylko dopisanie bzdury do mojego mózgu, mojej pamięci i wspomnień. Człowiek musi potrafić powiedzieć sobie w końcu \'basta\'. Najważniejsze za mną, więc po co kontynuować? Z czystej nudy zapewne...
Powiem tylko jedną istotną rzecz. Kto postanowi jej szukać, niech mi napisze propozycje na mejla, którego podaję poniżej.
hacea@wp.pl
Nie musicie szukać. Wszak to, na czym mi ogromnie zależy, to żeby nie pisać odpowiedzi wyłącznie tutaj, lecz koniecznie na mojego mejla. Bo na tę stronę już prawdopodobnie nigdy nie wrócę. Dlatego ogromnie, ogromnie dziękuję wszystkim, którzy pomogli, za to, co dla mnie zrobili.
Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego najlepszego do końca naszych dni.