Aktualności: C64 Power - online od stycznia 2000 !

Autor Wątek: Lotus Turbo Esprit Challenge  (Przeczytany 676 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Skull

  • Level 6
  • ******
  • Wiadomości: 2034
Lotus Turbo Esprit Challenge
« dnia: 05 Listopada 2007, 11:20 »
 Właśnie  przeczytałem  sobie  reckę  do  gry  Lotus  napisaną  przez  Radek  `Werbel`  Bergier  (tu  na  serwisie)i  no  muszę  przyznać  że  trochę  autor  okrutnie  ją  potraktował.  
  Ja  wiem,  że  ta  gra,  szczególnie  po  spojrzeniu  na  wersję  Amigowską  (a  pewnie  każdy  widział)  to  śmiech  na  sali,  ale  trzeba  pamiętać,  że  Amiga  to  już  następna  generacja  w  dziejach  komputerów.  Zresztą  nawet  na  Amidze  ta  gra  jest  uznawana  za  kultową  i  sumiennie  wykorzystuje  jej  możliwości.  
  Wróćmy  jednak  do  wersji  na  naszego  komcia  -  powstały  tylko  dwie  konwersje  na  ośmiobitowce  (jeszcze  na  spectrum).  
  Gra  rzeczywiście  nie  może  zachwycać  graficznie,  ale  trzeba  sobie  postawić  pytanie  -  czy  można  było  ją  zrobić  dużo  lepiej  ?  Moim  zdaniem  niewiele.  
  Problem  polega  na  tym,  że  główna  siła  `piękności`  gier  polega  na  umiejętnym  korzystaniu  ze  sprite`ów.  Na  pewno  każdy  słyszał,  że  na  c64  można  je  mnożyć  i  zrobić  tyle  ile  się  chce,  można  je  powiększać,  pomniejeszać,  przykrywać,  maskować,  dowolnie  zmnieniać  tryb  graficzny,  przemiszczać,  ba  to  jedyny  obiekt  który  można  umieścić  na  commodorowskiej  ramce.  Sprite  to  nic  innego  jak  ruchome  obiekty  w  grze  -  ludziki,  samochodziki,  samolociki,  pociski,  bonusiki  itd.  czyli  to  co  przykuwa  oko  więc  musi  być  ładnie  namalowane.  
  Ale  niestety  i  sprite  się  rządzą  swoimi  prawami,  których  przekroczyć  się  nie  sposób.  Chodzi  o  to,  że  można  ich  wyświelić  w  jednej  linii  8  (a  w  zasadzie  21  liniach  po  kolei),potem  możemy  kolejne  osiem,  aż  nam  się  znudzi.  Ale...  
  Gry  tego  typu  jak  Lotus  mają  właśnie  `wąski`  ekranik  akcji  -  praktycznie  wszystkie  momenty  animacyjne  i  graficzne  mieszczą  się  w  kilku  kolumnach  znakowych-  czyli  trasa,  która  się  przemieszcza  i  wije,  samochody  przeciwników  i  gracza,  widnokrąg,  nawet  znaki  koło  drogi...  
  Ktoś  powie  8  sprite  powinno  wystarczyć  -  odpowiadam:  nie  bardzo.  W  rzeczywistości  są  to  super  niezależne  obiekty,  ale  są  małe!  Dla  przykładu  samochód  gracza  w  lotusie  musiałby  się  składać  z  6  sprite`ów  !!!  Wyobraźcie  sobie  co  można  zrobić  z  dwoma  pozostałymi.  
   



Offline Skull

  • Level 6
  • ******
  • Wiadomości: 2034
Lotus Turbo Esprit Challenge
« Odpowiedź #1 dnia: 05 Listopada 2007, 11:22 »
 A  więc  kod  gry  musiał  się  opierać  o  przetwarzanie  w  czasie  rzeczywistym  ekranu  graficznego  (z  1MHz  to  sobie  nie  wiele  można  zwojować).  Z  moich  obserwacji  wynika  że  sprite`ami  w  grze  jest  tylko  ...  ulica.  Reszta  jest  na  znakach  graficznych  -  stąd  to  dziwne  spostrzeżenie  autora  artykułu  o  `przelewających`  się  kolorach.  
  Ktoś  znów  zada  pytanie,  a  np.  pitstop  2,  pole  position?  przecież  piękna  i  płynna.  Może,  ale  `technicznie`  stoi  na  dużo  niższym  poziomie  -  ulica  się  rusza  tylko  w  lewo  i  w  prawo  (  w  zasasdzie  sie  czasem  ugina  widnokrąg  w  którymś  kierunku,  ale  ulica  się  nie  rusza),  przeciwnicy  są  mniejsi  i  brani  pojedyńczo,  nie  ma  znaków  drogowych  (albo  jak  są  to  przeciwnicy  są  okrutnie  brzydcy).  
  Jest  jeszcze  jedna  gra  wyścigowa  (mój  ulubiony  gatunek  gier),  której  należą  się  słowa  pochwały,  to  Power  Drift.  Tam  widać  koderzy  mieli  te  same  problemy  do  pokonania,  wyszło  lepiej  ale  okupiło  się  brakiem  rozgrywki  na  dwóch  graczy.  
   
   
  Teraz  widać  jak  ciężko  robić  taką  grę  na  ośmiobitowcu.  
  Dlatego  uważam,  że  mimo  mizernego  efektu  graficznego,  Gremlins  postanowiła  jednak  wydać  ją  na  c64  (bo  to  się  należy  temu  komputerkowi  ;-)  
  I  jeszcze  wepchnęli  drugiego  gracza!  (czyli  wszystkie  oblicznia  razy  dwa).  
   
   
  Kończąc,  mówię  otwarcie  mimo,  ta  gra  mimo,  że  nie  zdobyła  wielkiej  popularności  na  c64,  to  mam  dla  niej  szacunek  i  sentyment.  Grałem  w  nią  nawet  często,  chodź  poziomu  hard  nie  udało  mi  się  przejść    \'\'    
   
  ps.  a  muzyczka  całkiem  fajna.  
   

Offline Flooder

  • Administrator
  • Level 4
  • **********
  • Wiadomości: 348
Lotus Turbo Esprit Challenge
« Odpowiedź #2 dnia: 05 Listopada 2007, 12:13 »
 coz  powiedziec  oprocz  przyznania  calkowitej  racji...  chyba  tylko  to  ze  zawartosc  Twojej  wypowiedzi  mozna  by  potraktowac  jako  recenzje  :)

Offline Skull

  • Level 6
  • ******
  • Wiadomości: 2034
Lotus Turbo Esprit Challenge
« Odpowiedź #3 dnia: 06 Listopada 2007, 08:37 »
 Hehe,  a  wątpiłem,  że  ktoś  to  przeczyta.  
  Flooder,  a  może  jednak  komenty  pod  reckami?

Offline Flooder

  • Administrator
  • Level 4
  • **********
  • Wiadomości: 348
Lotus Turbo Esprit Challenge
« Odpowiedź #4 dnia: 06 Listopada 2007, 11:14 »
 nie  mowie  nie,  nie  mowie  tak  :)  
  poki  co  zakonczylem  optymalizacje  strony  zgodnie  z  w3c,  zeby  zarowno  pod  ie  i  firefoxem  c64power  dobrze  wygladalo...    
  teraz  mam  w  planach  jeszcze  cos  innego  :)

Offline DoliN

  • Level 3
  • ***
  • Wiadomości: 246
  • =)
    • http://picasaweb.google.com/dilon999
Lotus Turbo Esprit Challenge
« Odpowiedź #5 dnia: 06 Listopada 2007, 22:53 »
 To  ja  może  napiszę  inaczej:  w  lotusa  grałem  zanim  kupiłem  ami  i  ...  szczerze  mówiąc,  spodziewałem  się,  że  na  ami  będzie  wyglądać  lepiej.  Dużo  lepiej.  Miodność  została,  i  chyba  najważniejszą  dla  mnie  rzeczą,  której  niestety  nie  było  w  C64,  była  możliwość  gry  z  drugą  ami  po  rs`ie....  
2x C64, C64DTV, 1541, 3x Datasette i inne graty ;)

Offline Flooder

  • Administrator
  • Level 4
  • **********
  • Wiadomości: 348
Lotus Turbo Esprit Challenge
« Odpowiedź #6 dnia: 07 Listopada 2007, 00:03 »
 ja  to  nigdy  nie  gralem  w  lotusa  na  amidze  wiec  co  do  tego  nie  bede  sie  wypowiadal...  najlepsze  gierki  byly  na  komode  i  nie  ma  to  tamto  :)

Offline Skull

  • Level 6
  • ******
  • Wiadomości: 2034
Lotus Turbo Esprit Challenge
« Odpowiedź #7 dnia: 07 Listopada 2007, 11:20 »
 Flooder  nie  grałeś  w  Lotusa  na  Amidze  ?  -  trudno  uwierzyć.    
  Ja  się  w  to  zagrywałem  z  kumplem  (szczerze  mówiąc  to  kiedyś  własnie  wartość  Amigi  była  dla  mnie  tylko  przez  tą  grę).  Najfajniejsza  pierwsza  część,  druga  to  już  kiszka  (chociaż  ładniejsza  i  ta  muzyka  w  menu  gry!),  w  trzeciej  to  już  widać  że  Amiga  się  nie  wyrabia  :P  
   
  Jakie  było  moje  zdziwienie,  gdy  znalazłem  wersję  na  C64.  Graficznie  słaba,  ale  sporo  elementów  przeniesiono  (np  zachowanie  pojazdu).    
  Gdy  jeszcze  nie  wiedziałem  że  jest  wersja  na  c64,  koniecznie  chciałem  zrobić  konwersję;-)  Niestety  wtedy  miałem  tylko  umiejętności  Basic-owe,  ale  już  `lizałem`  assembler.  Efektem  tego  było  stworzenie  intra  gdzies  koło  roku  1994.  Jak  ktoś  chce  looknąć  to  wstawiłem  tu:  http://www.uploader.pl/?d=D518A0DE1\' target=_blank>http://www.uploader.pl/?d=D518A0DE1
  Uwaga,  ta  dyskietka  jeszcze  nigdy  nie  ujrzała  światła  dziennego,  a  więc  to  premiera,hehe  -  wyszperałem  ją  w  związku  z  tematem.  Na  dyskietce  jest  jeszcze  plik  z  graficzką  samochodu  (chyba  dość  wiernie  przepikslowałem  w  tym  czasie  z  Amigi).  
  Pozdro