W grze chodziło się uzbrojonym po zęby gosciem po miescie. Mial on bazuki, pistolety karabiny..... Poprostu sie chodzi i strzelalo do ludzi i gliniarzy. Jedynie jakies grube babki mogly chyba nas zaszkodzic. Gra posiadala ciekawa oprawe muzyczna. Pamieta ktos /???