Nie pamietam tytulu gry, w ktorej chodzilo sie ludzikiem, ktory byl bodajze caly czarny i mial na glowie cylinder, wygladal jak cien troche.

Byla to platformowka w klimacie podobna troche do Monty On The Run i posiadala fajna muzyke, o ile pamietam. Mam tez wrazenie, ze wersja, ktora posiadalem byla zlamana przez Polakow, bo w intrze szly polskie scrolle z jakims tekstem w stylu `to jest zajebista gra` (wtedy to pierwszy raz poznalem slowo `zajebisty`

)). Jakies pomysly?