Szukam takiej gierki, zaczynało się w małym statku kosmicznym, jakiś koleś się teleportuje z niego, a my wychodzimy z i spadamy na powieżchnie planety o małym przyciąganiu więc możemy sobie latać. Na powieszchni są jakieś konstrukcje, strzelająca w nas wieżyczka i śluza którą trzeba rozwalić bombą żeby wejść w podziemia. Ciekawe czy ktoś w to grał