Z was mało kto pamięta party, który organizowali atarowcy razem z ludzmi C64 (organizowała to Cobra) i tam ludzie ze sceny C64 zrobili rozpierduchę, że szok. Gościu o ksywie Deino rozwaił siekierą xero i inne takie tam rzeczy. Tu nie chodzi o amigowców czy innch, ale o zachowanie ludzie, bo to nie zależy od sceny i posiadanego komputera. Jeśli będą rozruby to wiadomo, że taka impreza drugi raz się nie odbędzie i nie ma sensu jej robić. Wtedy już wogóle nie będzie w Polsce imprezy dla ludzi ze sceny c64.