Aktualności: C64 Power - online od stycznia 2000 !

Autor Wątek: gra zapomniałem tytułu  (Przeczytany 749 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

azbest

  • Gość
gra zapomniałem tytułu
« dnia: 09 Lipca 2006, 17:18 »
 Witam  w  tej  grze  chodziło  się  ludzikiem-astronautą(??),  można  było  grać  na  2,  widok  był  z  góry,  plansza  wyglądała  trochę  jak  labirynt(czarne  tło,  i  pojedyncze  kreski),  każdy  miał  chyba  po  3  postacie,  gra  polegała  na  zabijaniu  stworków  krążących  po  tym  labiryncie,  po  zabiciu  wszystkich  pojawiał  się  czasami  taki  duszek  do  zabicia  albo  szybko  biegający  potworek.  Gdy  kogoś  zabiło  to  następna  postać  wysuwała  się  w  prawym  albo  lewym  dolnym  rogu.



paralax

  • Gość
gra zapomniałem tytułu
« Odpowiedź #1 dnia: 09 Lipca 2006, 18:09 »
 hmmmm,  nie  mam  bladego  pojęcia    \'\'  

Magnate

  • Gość
gra zapomniałem tytułu
« Odpowiedź #2 dnia: 09 Lipca 2006, 20:54 »

Offline Raf

  • Master of disaster
  • Administrator
  • Level 7
  • **********
  • Wiadomości: 7339
  • Wolność, własność, sprawiedliwość
gra zapomniałem tytułu
« Odpowiedź #3 dnia: 09 Lipca 2006, 22:19 »
 jak  najbardziej  wizard  of  wor...  gra  oryginlanie  wydana  na  cartridge...  i  o  ile  sie  nie  myle  mam  takowy  w  swoim  zbiorze  :)
"Cokolwiek powiesz albo napiszesz, znajdzie się ktoś, kto słyszy lub czyta coś zupełnie innego i jeszcze bezczelnie wmawia Ci to"

azbest

  • Gość
gra zapomniałem tytułu
« Odpowiedź #4 dnia: 09 Lipca 2006, 22:52 »
 Wielkie  dzięki  o  tą  gre  mi  chodziło.  Pozdrawiam

the Fat

  • Gość
gra zapomniałem tytułu
« Odpowiedź #5 dnia: 11 Lipca 2006, 22:20 »
 Aż  mi  się  łza  zakręciła...  prosta  i  wspaniała  gra,  zwałszcza  gdy  się  gra  we  dwóch.

p.a.

  • Gość
gra zapomniałem tytułu
« Odpowiedź #6 dnia: 12 Lipca 2006, 19:04 »
 Taa,  to  genialna  gra,  zwłaszcza,  gdy  gra  się  w  dwójkę.  Prostymi  środkami  uzyskano  niesamowitą  atmosferę.  Przecież  moment,  w  którym  pojawiał  się  Worlock  albo  tytułowy  Wizard  of  Wor  przyprawiał  o  dreszcze...  Szkoda  tylko,  iż  autorom  zabrakło  pomysłów  na  wykończenie.  Ale  to  takie  typowe  dla  starych  produkcji...

Offline Raf

  • Master of disaster
  • Administrator
  • Level 7
  • **********
  • Wiadomości: 7339
  • Wolność, własność, sprawiedliwość
gra zapomniałem tytułu
« Odpowiedź #7 dnia: 12 Lipca 2006, 23:41 »
 ja  niestety  gry  nigdy  nie  ukonczylem  -  lata  temu  grywalem  z  siostra  ;p  ,  ale  musze  przyznac  ze  zawsze  na  mnie  wrazenie  robila  muzyka  i  efekty  dzwiekowe  ...  gierka  ma  klimacik  ,  taki  specyficzny  nastroj  buduje  :)
"Cokolwiek powiesz albo napiszesz, znajdzie się ktoś, kto słyszy lub czyta coś zupełnie innego i jeszcze bezczelnie wmawia Ci to"

p.a.

  • Gość
gra zapomniałem tytułu
« Odpowiedź #8 dnia: 13 Lipca 2006, 09:42 »
 Bo  też  ukończenie  tej  gry  bez  stosowania  żadnych  cheatów  graniczy  z  cudem  \'\'  Z  mężem  kuzynki  grywaliśmy  w  to  sporo  i  dochodziliśmy  gdzieś  do  30-go  poziomu  może...Już  wtedy  wydawało  się  niepokojące,  że  od  15-go  bodajże  levelu  nic  się  nie  zmienia,  nie  ma  bonusów  żyć  i  tak  dalej.  W  epoce  emulatorów,  dzięki  opcji  zapisywania  stanu  gry,  doszedłem  do  ostatniego,  99-go  poziomu,  po  którym...  a  zresztą  sprawdźcie  sami  \'\'  

Offline Raf

  • Master of disaster
  • Administrator
  • Level 7
  • **********
  • Wiadomości: 7339
  • Wolność, własność, sprawiedliwość
gra zapomniałem tytułu
« Odpowiedź #9 dnia: 13 Lipca 2006, 14:27 »
 yyy  99?  dla  mnie  ok  15  to  juz  byl  nieprawdopodobny  ;p  ale  znajac  zycie  zaczyna  sie  od  nowa  :D  
   
"Cokolwiek powiesz albo napiszesz, znajdzie się ktoś, kto słyszy lub czyta coś zupełnie innego i jeszcze bezczelnie wmawia Ci to"

p.a.

  • Gość
gra zapomniałem tytułu
« Odpowiedź #10 dnia: 14 Lipca 2006, 09:43 »
 Hehe,  15  to  chyba  The  Pit  było  -co  jakiś  czas  taki  właśnie  układ  wyskakuje.  Ale  nie  wiem,  czy  gorszy  nie  był  ten,  który  nazywaliśmy  \'piszczałki\'  \'\'    Kojarzycie  może,  taki  poziom,  w  którym  wszystkie  -albo  większość-  \'kresek\'  w  labiryncie  była  pionowych.    A  co  do  gry.  Jest  gorzej-  po  99  poziomie  wyskakuje  98,  potem  znów  99  i  tak  w  kółko.  No  chyba  że  ja,  przez  ciągłe  hackowanie,  coś  popsułem  \'\'  Pewnego  razu  ostro  \'ciąłem\'  International  Karate  aż  w  końcu  pozmieniały  się  kolory  \'\'