....a ja tutaj jestem nowy, wiec sie przywitam

milo widziec, ze cos sie jednak jeszcze dzieje w temacie. tak mnie jakos wczoraj wieczorem naszlo, zeby wrzucic w wyszukiwarke haslo c64 no i mile zaskoczenie... to juz 6 lat, jak praktycznie nie mialem do czynienia ze scena. takie koleje zyciowe. ale naprawde lezka w oku mi sie pojawila, jak czytalem niektore artykuly z tej oraz inncyh stron (np. c64 power). w koncu scena stanowila kawalek zycia, jak pewnie wielu z was. to jest magia - kto nie przezyl, ten nie wie i tyle. oki, starczy na poczatek - bede zagladal regularnie.
pozdro dla wszystkich
