Maliniak dlaczego ja miałbym przepraszać comankh?
Za to, że osobę Świętą przedstawia w taki sposób, że jest próżny i pusty, że kupuje, widzi co kupuje, wystawia pozytywa,
a za plecami obmawia, że ma prywatne wyskoki, że boi się krytyki i zamyka swój post, jedynie otwiera by się
w nim wypowiedzieć?
Dla mnie ten człowiek jest skończony, ma wysokie mniemanie o sobie - tak jak już pisałem, było kilku takich w historii.
Poprosiłem go w PW by usunął moją wypowiedź w kwestii PTR i co? Ma to gdzieś, bo przecież liczy się on, bo od razu przypomniał o sobie

Dla mnie zachowuje się jak rozpieszczone, małe dziecko, które forum traktuje jak własne podwórko, jak swoją własność, tam gdzie jemu wolno więcej niż innym, a nie daj że ktoś się sprzeciwi.
Nie przyjmuje pod własnym adresem krytyki, bo jak można by było go krytykować. Nie odpowiada na trudne dla niego pytania, odnośnie stanu wizualnego sprzętu - czy nie widział?
Ale będzie drążył inny aspekt (stacja dyskietek), bo przecież to straszne, że ona tak wygląda (wewnątrz pod obudową), ale nie ważne że działa poprawnie.
Mam przepraszać za to, że się sprzeciwiłem, czy dlatego że w ogóle się odezwałem?
Bo już nie wiem.