Aktualności: C64 Power - online od stycznia 2000 !

Autor Wątek: Współpraca z RetroAmi  (Przeczytany 2185 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Raf

  • Master of disaster
  • Administrator
  • Level 7
  • **********
  • Wiadomości: 7339
  • Wolność, własność, sprawiedliwość
Współpraca z RetroAmi
« Odpowiedź #15 dnia: 30 Grudnia 2012, 21:28 »
Dexter:
Dlaczego do takiego Atari jakoś potrafią sprzedać U1MB, Karin, IDE+, SIDE, SIC!, SIO2SD, Stereo i jeszcze by się inne znalazło?

zauwaz tylko, ze w spolecznosci Atari jest inne podejscie do rozszerzania sprzetu niz na C64 (takze a moze przede wszystkim na demoscenie), i calkiem odmienne niz w przypadku amigi (gdzie np karty procesorowe byly od samego poczatku zakladane).

Ponadto gdy sprzedawalem xu1541 zrobiono ze mnie zlodzieja - takie sa realia w polszy, stad tez ludzie ktorzy produkuja rzeczy do c64 w PL srednio sobie glowe zawracaja tym rynkiem (to dotyczy tez sprzedawcow ktorych przytoczyles). Polacy zamiast wspierac rodakow wola kupic od Niemca np kable video do c64... mozna by tak dlugo wymieniac.... Piotr Tymochowicz  (ten od leppera i palikota) to dosc szybko i zwiezle tlumaczy, polecam poszukac w sieci.
"Cokolwiek powiesz albo napiszesz, znajdzie się ktoś, kto słyszy lub czyta coś zupełnie innego i jeszcze bezczelnie wmawia Ci to"

Offline Kisiel

  • Level 7
  • *******
  • Wiadomości: 11447
  • Number 7 in all users competition...
    • http://wiki.projekt64.filety.pl/doku.php
Współpraca z RetroAmi
« Odpowiedź #16 dnia: 30 Grudnia 2012, 21:42 »
Raf:
zrobiono ze mnie zlodzieja

a wpisałeś w PIT dochód ze sprzedaży? :P Dla mnie jest to zero jedynkowe, jak to jeden głąb mi zarzuca, albo jesteś nosicielem HIV albo nie, nie można być też trochę w ciąży.
Oczywiście można się tutaj posługiwać mentalnością Kalego bo Chyży  Ruj  też kradnie to mogę i ja... ale czy naprawdę tędy jest droga? Można przecież posuwać prostytutkę w burdelu nie zdradzając żony, bo byłem na party to moszna ;) Relatywizm moralności/zasad różni nasze czasy od czasów RP 2.0, ciekawe czy OTAKE Polskę walczyliśmy jak to mawiał Wałęsa.
Wszystko płynie ;)
Raf:
zauwaz tylko, ze w spolecznosci Atari jest inne podejscie do rozszerzania sprzetu niz na C64

Dokładnie to atari jest z konstrukcją open a c64 jest close. Więc dorabianie jakiś handlerów do sprzętu jest łatwiejsze niż w c64, sam się o tym mogłem naocznie przekonać dopinając do kernala obsługę CF. Na atari skończyłbym w latach 90-tych.
idz wyprostowany wśród tych co idą na kolanach

...w przypadku checi zakupu UK1541,GA,MA,T8500,T7501 prosze o kontakt na Facebooku, haslo: UK1541....

Offline Raf

  • Master of disaster
  • Administrator
  • Level 7
  • **********
  • Wiadomości: 7339
  • Wolność, własność, sprawiedliwość
Współpraca z RetroAmi
« Odpowiedź #17 dnia: 31 Grudnia 2012, 00:58 »
offtop:
niedawno sie dowiedzialem, ze koles ktory opracowal SIO pozniej byl jednym z kluczowych architektow magistrali USB... w jednym z wywiadow powiedzial ze jego zdaniem paradokslanie SIO udupilo atari bo wymagalo "inteligentnych" urzadzen na magistrali, ale wydaje mi sie ze nie do konca, na magistrali szeregowej CBM bylo koncepcyjnie to samo, tylko protokol komunikacyjny byl zdecydowanie do tylu wzgledem atari ;)
"Cokolwiek powiesz albo napiszesz, znajdzie się ktoś, kto słyszy lub czyta coś zupełnie innego i jeszcze bezczelnie wmawia Ci to"

Offline Dexter

  • Level 5
  • *****
  • Wiadomości: 875
    • http://www.josia.pl/
Współpraca z RetroAmi
« Odpowiedź #18 dnia: 31 Grudnia 2012, 09:18 »
W porządku, cieszy mnie kierunek dyskusji (już myślałem, że na starcie zleci się całe stado hejterów itp). Generalnie nie jestem przeciwko rozwojowi sprzętu, niech idzie na plus. Kto chce niech zarobi.
@Kisiel - jak dla mnie można spokojnie rozszerzać C64 - ja nie mam nic przeciwko.
Atari rozszerzam - bo mogę (to jest hobby i było już to poruszane, kwestia ekonomiczna w hobby często jest na dalszym planie). Do Commodore nie widzę sensu dołożenia pamięci (chociaż może zrobię to dla sztuki), ilość dem/gier/czegokolwiek wykorzystujących takie rozszerzenie jest prawie zerowa.

Może i Atari jest bardziej "open" ale przecież dokumentacja do C64 nie została zakopana a otwierając obudowę nie mamy widoku w stylu chińskiej elektroniki z jakimś zalanym jednym układem i wyprowadzeniami.

Akurat popieram Kisiela - jeżeli robi urządzenia, jeżeli na tym jeszcze zarobi dodatkowo to super, wie co robi (lub jeszcze nie wie co wyjdzie), to będzie miał większą chęć zrobić kolejne. Typowych "składaczy" też nam potrzeba. Akurat ktoś coś zrobi ale nie ma sił/czasu/możliwości (dopiszcie co chcecie) na produkcje większą (czyli często obniżenie kosztów) - wystarczy się dogadać właśnie z kimś (lotharek czy ktokolwiek inny) i po kłopocie, obie strony myślę, że wyjdą zadowolone.

Co do Commodore - nie wiem z czego wynika brak zainteresowania rozszerzeniami (trudności w konstrukcji?) ale jakoś tak się przyjęło. Generalnie bardzo mało sprzętu powstaje do C64 (tak mi się przynajmniej zdaje). Przykładowo do Commodore jakoś nie ma klonów interfejsów stacji dysków (dobrze, że jest SD2IEC), do Atari jakoś powstał w końcu Karin (odtworzony z dawnej konstrukcji).

Co do sprzętu nie wymagającego cudów - cartridge z grami i ogólnie gry - jakoś do Atari wychodzą, do Commodore tego zdecydowanie mniej widzę na naszym rynku (a szkoda, pomijam naszego lola).

Commodore miało na starcie przewagę z turbo. Aby w Atari posiadać turbo, trzeba było przerobić magnetofon i kupić cartridge, na dodatek nie było jako tako standardu, jest sporo różnych niekompatybilnych systemów (np KSO, Blizzard), stacja dysków to samo, przerobić trzeba było. Można było bez cartridge'a pracować - mimo to przeróbka sprzętu była wymagana - ale wymagało to co chwila ładowania oprogramowania do turbo.
Do C64 wystarczył cartridge - było to zdecydowanie lepsze rozwiązanie i tańsze.

Każdy sprzęt ma swoje wady i zalety. Scena C64 jak widać nie lubiła nigdy rozszerzeń sprzętowych.

Nasze rodzime konstrukcje nie odstają od zachodnich a są tańsze (w przypadku Atari). Nawet wydaje mi się, że jesteśmy w jakimś stopniu pionierami, pokazujemy że można.

Co do Amigi - interes się jakoś kręci, co chwila komuś chce się coś dziwnego zrobić, wpadnie na genialny pomysł, oświeci go czy cokolwiek.

Niestety najczęściej pojawia się kłopot z częścią finansową. Wszyscy chcą za darmo, czego nie widać tak bardzo w innych krajach.

Hobby nie jest tanie, nigdy nie będzie i chyba nie miało być. Dla jednych nasze sprzęty to kupa złomu, szajsu i nic nie wartej elektroniki ale sami zbierają coś innego - np figurki, które dla nas np nie przedstawiają wartości, leżą na półkach zajmują miejsce i zbierają kurz.

Co do inteligentnych urządzeń - kiedyś wszystkie musiały być inteligentne - stacja dysków? przecież to drugi komputer był.

Offline Raf

  • Master of disaster
  • Administrator
  • Level 7
  • **********
  • Wiadomości: 7339
  • Wolność, własność, sprawiedliwość
Współpraca z RetroAmi
« Odpowiedź #19 dnia: 31 Grudnia 2012, 09:34 »
Dexter:
Nasze rodzime konstrukcje nie odstają od zachodnich a są tańsze (w przypadku Atari). Nawet wydaje mi się, że jesteśmy w jakimś stopniu pionierami, pokazujemy że można.

Pomijasz tylko jeden bardzo istotny fakt - atari8 jest (o dziwo) najbardziej zywy wlasnie w  PL ;)

Dexter:
Co do inteligentnych urządzeń - kiedyś wszystkie musiały być inteligentne - stacja dysków? przecież to drugi komputer był.

jakbys mial do c64 dopiety generyczny kontroler stacji dyskow intela czy WDC, zakladajac uniwersalna obsluge tegoz kontroelra w kernalu to po co stacja dyskow miala by byc inteligentna, skoro przez stacje dyskow rozumielisbysmy podlaczenie jedynie mechanizmu do kontrolera "wbudowanego" w komputer?
"Cokolwiek powiesz albo napiszesz, znajdzie się ktoś, kto słyszy lub czyta coś zupełnie innego i jeszcze bezczelnie wmawia Ci to"

Offline Skull

  • Level 6
  • ******
  • Wiadomości: 2034
Współpraca z RetroAmi
« Odpowiedź #20 dnia: 03 Stycznia 2013, 21:07 »
C64 ma lepiej zbalansowaną architekturę, (coś jak konsola), i na jego możlwiości wystarcza ramu i do grafiki i do muzyki i do kodu - nie trzeba np. tworzyć spritesów softwaerowych czyli 'poprawiać' hardware do gier. Z jednej strony Atari może z założenia było tworzone na architekturę otwartą, gotową na rozszerzenia, tylko jako baza do rozbudowy. Z drugiej strony, brak swobody softwaerowej (sterowniki do driva, turbo itd) już dziwi.
Większość gier na c64 z okresu 1982-90 nie wykorzystuje nawet 3/4 ramu - to dopiero teraz się kombinuje ponad miarę. W taki o to sposób w czasach "świetności" c64 rozszerzenia były zbędne (i powstawały w znikomych ilościach w stosunku do popularności tej platwormy), stacja dysków to było już bardzo dużo. Teraz gdy można zaszaleć - ciężko ustalić jakikolwiek standart i tu jest problem, żadna z przystawek nie osiąga odpowiedniaj popularności, aby pojawiał się na nią regularnie software.