Cześć. Bardzo proszę o pomoc, przeszukałem już tysiące stron o c64 i jesteście moją ostatnią nadzieją. Czytając to forum wiem, że potraficie cuda, nawet mając strzępki informacji. W grze sterowało się statkiem-gąsienicą, która chyba się wydłużała z czasem. Można było oberwać w ten ogon, ale nie w głowę. Leciało się od lewej do prawej, strzelało się do różnych rzeczy, a na końcu trzeba było zmierzyć się z super potworem, czułym szczególnie w pewnych miejscach. Potem gra się kończyła i można było włączyć kolejny poziom (mapę). Wszystko było chyba w takim podwodnym klimacie (wodorosty, meduzy?), a nazwa gry nie była chyba jednowyrazowa. Dzięki, że doczytaliście do końca. Pzdr, Łukasz