C64Power Forum
Inne => Offtopic => Wątek zaczęty przez: Axel w 10 Lutego 2006, 17:14
-
Pamietam ze gralem kiedys w fajna gre w ktorej latalo sie czyms co przypominalo ufo po labiryntach, trzeba bylo uwazac zeby nie uderzyc w w rzadna scianke i dotrzec do konca labiryntu i omijalo sie meteoryty.
Czy ktos moze kojazy co to za gra?
-
R-Type, Katakis ... troche bylo gierek tego typu...
-
a może cybernoid 1 lub 2 ?
-
To nie byla zadna z nich.
Caly labirynt miscil sie na jednym ekranie.
-
To zapewne nie jess ta gra, ale polecam ją, bo to jedna z lepszych gravitek moim zdaniem: Rescue!
-
BagoZonde, chodzi o tę: http://www.gb64.com/game.php?id=6315 ? To chyba jedna z najbardziej frustrujących gier, w jakie grałem. Trzeba mieć naprawdę anielską cierpliwość, żeby w to dłużej pograć. Pamiętam, jak zjechali tę grę w \'rzucie okiem\' w którymś z numerów Top Secretu.
-
Ooppssss... To ta :). Ale ja ją naprawdę lubię, kontrolowanie pojazdu jest fajne. No to może na obronę Moon Crystals :). Też grawitka.
Żeby powiedzieć, że jakaś gra typu gravity jest fajna, trzeba po prostu lubić grawitki, ja tak mam :).
Z gravitek-przygodówek fajny jest Dan Dare!
Na Amigę jest sobie Roketz, ta gierka jest kool i walczy się tam z przeciwnikiem.
Offtopicowo: Marzy mi się pograć z kimś przez internet w Archona :b.
-
Moon Crystals jest już nieco ciekawsze, przynajmniej sterowanie jest jakieś sensowne, no i jest też element strategii (paliwo). W Rescue! sterowanie było tak czułe, że wystarczył odrobinę zbyt gwałtowny ruch, żeby rozhulać statek tak, by rozpieprzył się na najbliższej skale. Pół biedy, jeśli gra się na emulatorze i korzysta z klawiatury, ale na analogowym joysticku to była po prostu katorga. Do dziś pamiętam, jak męczyłem się z tym 12 lat temu.
-
Haha, a jednak grywało się w te grawitki panie Magnate :).
Generalnie te dwie gry mają to do siebie, że wcześniej czy później siadają nerwy... Przydałyby się jakieś kody przynajmniej po przejściu 10 poziomów, etc.
Polecam najlepszą grawitkę wszechczasów na c64: Slaine :b.
-
Slaine to raczej nie wygląda mi na grawitkę.
Zastanawia mnie, co programiści tej gry palili, tworząc jej interfejs (zwłaszcza uciekające z ekranu komendy).
-
Hehe :D, oczywiście to nie jest grawitka, chciałem podpuścić by ktoś pomógł mi skończyć tą grę.
Rozwiązanie interfejsu jest genialne jak dla mnie :). W grze jest element zręcznościowy - zakłady w piciu piwa \'Ale\' na czas - i tam trzeba się wykazać umiejętnością łapania słów.
Muzyka jest kool w tej grze, komiks lubię, jestem fanem a tej gry nie mogę przejść :/.
-
Szczerze powiedziawszy, kompletnie nie trawię gier w klimatach podobnych do Slaine (nigdy też nie czytałem tego komiksu, jeśli dobrze pamiętam), ale możemy spróbować ją ukończyć. Zabawa byłaby o tyle fajna, że na sieci nie ma żadnej solucji do tej gry. W ciągu najbliższego miesiąca nie będę miał jednak zbyt wiele czasu na granie, więc będę mógł konkretnie się za to zabrać chyba dopiero w drugiej połowie marca. Możesz jednak w wolnej chwili już założyć nowy wątek, gdzie napisz dokładnie, co dotąd odkryłeś (jeśli robiłeś jakieś mapki, to też prosiłbym). Jak będę miał trochę wolnego czasu, to spojrzę i może zacznę już grać.
-
Dzięki :)
Wątek założę :), niestety ta gra nie ma save`a poza ramem więc można robić jedynie freezy na emulatorach albo na cartridge`ach jakiś, ale ja nie mam na amigowych emulatorach freezów ani actiona żadnego. Ale nic to :).
Nawet już sporo przeszedłem i się zaciąłem :). A na sieci poszukując solucji znalazłem jedynie w tłumaczeniu z ang.: \'Najbardziej poszukiwane solucje do gier\' i na tej liście był Slaine.
Wrzucę zaniedługo na stronkę solucję i mapkę. Też u mnie teraz z czasem na bakier, dzięki za zainteresowanie :F.
pozdrawiam
-
Jeżeli chodzi o archaona to trochę na Commodorku przy nim spędziłem z bratem czasu
Ostanio grzebałem na stronach i znalazłem remake tej gry... i powiem że wymiata hehe ściągnijcie i zagrajcie choc raz.. zwłaszcza że można gra w trybie multiplayer
zajrzyjcie na http://www.archonevolution.com/community/forums/viewtopic.php?t=324
-
I ja mam pytanko:szukam gey, w której jeździło się małymi autami (był mini, była fiesta i jeszcze coś) po torze treningowym (takim jak dla kartingów. Widok aut był z góry. Tor pokonywało się na czas, a jazda była nie na prędkość a na coś w stylu egzaminu na prawko. Mam wrażenie że gra się nazywała \'car test\' lub jakoś tak.
-
Dolin ta gra to Autotest
http://www.gb64.com/game.php?id=507&d=18
-
Autotest :), fajne się tam jeździ, trzeba zaliczać koperty :)
-
Wielkie dzięki!! Aż mi się łezka w oku zakręciła jak odpaliłem to cudo... BTW mam jeszcze pytanko: Czy ktoś kiedyś skończył Project Firestart? To moja wielka nieskończona gra na C64, która mnie męczy czasem po nocach...
-
Obecnie próbuję rozpracować grę Slaine:
http://www.todrobot.tarnow.net.pl/princessa/slaine/index.php
, ale jak skończę to zajrzę do Project...
Co do Archona Evolution to myślałem, że to na c64 :/. Odpalę to soon na pececie.
Pozdrawiam!
-
Hehe, pierwszą grą, jaką kupiłem na dyskietce, było właśnie Project Firestart...Gra nie ładowała się poprawnie:) Jakiś czas później zdobyłem ją w inny sposób, ale jakoś mnie nie wciągnęła... Czy to było coś w stylu Mission Elevator lub V Game?