Musisz bardzo współczuć swoim rodzicom, którzy zapewne są ze sobą już ładnych parę latek.
Nie masz zielonego pojęcia o uczuciach, dziewczyny traktujesz jak zużyte szmaty które można zawsze wyrzucić.
hmmm, ten temat to się rozkręca jak szmata, od jednego końca do drugiego
Dziewczyna mnie zostawiła, a komputer nigdzie się nie wybiera :)
Najważniejsza jest wierność, szczerość, rozsądek, zaufanie...
Ja swojej Kasi nigdy bym tak nie uprzedmiotowił. To nie wesołe miasteczko w którym można wybrac strzelnicę albo karuzelę. Kobieta, to kobieta; rzecz święta!
Kurczę robisz się moim drugim ulubionym członkiem tego forum, głównie za ostatnie zdanie masz buziaka za to ode mnie :*