C64Power Forum
Ogólne => News => Wątek zaczęty przez: Raf w 07 Października 2016, 11:09
-
https://www.youtube.com/watch?v=dYq4n7JAjo4&feature=youtu.be
Podeslal V-12.
-
Hahaha puścili na giełdę maga do sprzedaży. Doooobre xD Fajny wywiad.
-
nigdy nie slyszalem historii o tym wirusie gieldowym.
fajny wywiad,
ps. pierwsze demo Place in the Space / Taboo tez kupilem za 5000zł :)
-
to dzisiejsze 50gr.... co można kupić dzisiaj za 50gr... kajzerkę ?
-
Na Fejsie uaktywnił się tajemnicy obrońca KR('89)zyża:
https://www.facebook.com/RetrokompLoaderror/ (https://www.facebook.com/RetrokompLoaderror/)
Trzeba rozwinąć komentarze ;-)
-
Świetny wywiad oddający klimat tamtych czasów. Najbardziej podobał mi się sposób działania wirusa ich autorstwa. 8)
-
Na Fejsie uaktywnił się tajemnicy obrońca KR('89)zyża:
KROWA 89? Przecież to głownie frezem było rypane. Albo rypane od kogoś. Nie przypominam sobie, żeby to były z pierwszej ręki cracki.
-
KROWA 89? Przecież to głownie frezem było rypane. Albo rypane od kogoś. Nie przypominam sobie, żeby to były z pierwszej ręki cracki.
KingRobert ...(?)
Ale to był klimat :)
-
KingRobert ...(?)
http://csdb.dk/release/?id=59343
"User Comment
Submitted by icon on 18 October 2011
Lame rip of Triumph 2001 intro by Mahoney! "
Znajomy z podstawówki handlował na giełdzie w tamtych czasach, kiedyś opowiadał o "niesamowitej fortunie" którą się King dorobił na piratach. Ech, legendy ;)
-
Witam,
Roberta Kinga pamiętam jak przez mgłę, ale raczej z tego, że używał intra Mahoney'a (charakterystyczne rasterbars). Ponieważ na giełdzie warszawskiej bywałem rzadko, pamiętam jedynie, że oprócz RK (którego osobiście nie znałem) i Maniac'a (którego znałem wraz z chłopakami) - sprzedawało gry i dema jeszcze dwóch braci. Nie jestem w stanie sobie przypomnieć ich imion, nazwisk czy nicków - może ktoś kojarzy? Tak sobie układam tematy w pamięci :)
Paweł
-
Czyzby obecnoscia zaszczycil nas Polonus we wlasnej osobie? :)
-
a tam zaszczycił, nie chciałem robić zamieszania. Przyznaje, że mi wstyd, że przez tyle lat tu taki ruch, kupa świetnie zaangażowanych ludzi a mnie tu nie było. Czas wracać.
-
Ooo w mordę....kolejka do miecza;)
-
Brakuje jeszcze Silver Dream'a i polska scena się odradza ! 8)
Cześć Polonus !
-
Brakuje jeszcze Silver Dream'a i polska scena się odradza ! 8)
Cześć Polonus !
Silver Dream jest zajęty pisaniem elaboratów na CBM Hackers ;)
-
Witam,
Roberta Kinga pamiętam jak przez mgłę, ale raczej z tego, że używał intra Mahoney'a (charakterystyczne rasterbars). Ponieważ na giełdzie warszawskiej bywałem rzadko, pamiętam jedynie, że oprócz RK (którego osobiście nie znałem) i Maniac'a (którego znałem wraz z chłopakami) - sprzedawało gry i dema jeszcze dwóch braci. Nie jestem w stanie sobie przypomnieć ich imion, nazwisk czy nicków - może ktoś kojarzy? Tak sobie układam tematy w pamięci :)
Paweł
Myślałem, że może chodzi o MSS, ale jednak wygląda na to, że obaj panowie nie byli braćmi. http://csdb.dk/group/?id=4936
Był jeszcze Peek Software i było tam 2 braci (Marcin i Jacek Klukowscy), zajmowali się też dystrybucją gier: http://csdb.dk/group/?id=6028
-
Zdaje mi się, że sobie przypomniałem - coś a'la Kokot Software, Kokocińscy....?
-
(...)
Azaliż to ten sam Polonus, to witam i życzę kupy zabawy, z przewagą tego drugiego.
KingRobert ...(?)
Ale to był klimat :)
Udało mi się na fejsiomordziu przeczytać, że rację ja miałem, gdyż rypane toto było i to nie tylko moja opinia.
Na giełdzie grzybowskiej byłem może ze 3 razy jako młody brzdąc. Nikogo raczej nie znałem. Z kolegą kupiliśmy tamże C16 (kolegę na tyle było stać), oczywiście jako młodzi kupiliśmy to c16 z upalonym gniazdem joya (niech handlarzynie ziemia ciężka będzie). I może ze dwa razy po jakieś "gierki", z czego raz przed samym zamknięciem, gdyż się na dworcu głównym zgubiłem, a raczej w podziemiach (jak to chłopiec z prowincji w wielkim mieście). Potem to już na giełdzie bywałem za stodołą, ale wtedy już inne komputery panowały tam i klimat zupełnie nie ten.
Koledze (ale takiemu drugiemu) powiem, że Polonus miał plus4, to się kolega ucieszy. A kolega nie byle jaki, bo napisał demo (proste bo proste, ale ze scroll'em, grafiką i muzyką, ale nie taką pierdziawką, jeno taką na AY3-8912 (chyba to takie było wtedy do kupienia i dolutowania do +4).
W ogóle zabawna sprawa taka była, że miałem 2 kolegów z plus4, jednego z c16, a ja sam jeden byłem jeno z c64... Kolega atarowiec się nie liczył (?!), chociaż program do sprawdzania zadań szachowych sobie sam napisał, a figurki zaprojektował na papierze milimetrowym, przeliczył i ładował z data. A jak uruchomił program , to się modlił, żeby prądu nie zabrakło, gdyż potrafiło mu liczyć ruchy dwa dni...
Eh...
M.