C64Power Forum

Hardware => Serwis => Wątek zaczęty przez: adalbert w 16 Lutego 2016, 23:25

Tytuł: Uwalony pin CIA - diagnostyka konsekwencji
Wiadomość wysłana przez: adalbert w 16 Lutego 2016, 23:25
Mam mydelniczkę z 1983 roku i jeden układ CIA ma uwalony pin PA3. Zauważyłem to gdy chciałem pograć w coś innego niż Pacmana (to moje początki i nie miałem wcześniej Commodore, swoją drogą się jeszcze nie urodziłem gdy wyprodukowali ten egzemplarz :P) i musiałem podłączyć joystick do portu 2. Nie działał ruch w prawo. Albo sam to uszkodziłem bo przeszła ze mnie iskra (bo zdarzyło się coś takiego gdy przenosiłem wyłączony komputer - mimo że generalnie staram się uważać), albo już tak było wcześniej - trudno powiedzieć. Chyba muszę skonstruować jakąś osłonę na porty joysticka żeby zabezpieczyć je przed wyładowaniami. Zamieniłem miejscami układy CIA, przy okazji wywaliłem kartonowy ekran, no i teraz wszystko działa, zarówno klawiatura jak i joystick. Przejrzałem schemat i w tym momencie uszkodzony pin CIA idzie do wyjścia ATN portu serial oraz user portu. Jest to port wyjściowy, a joystick korzystał z wejścia.

Pytanie więc: czy jest szansa, że spaliło się tylko wejście a wyjściowy sygnał ATN będzie normalnie działał i to uszkodzenie nie ma znaczenia dla dalszego działania komputera?
Najchętniej bym sprawdził serial port, ale nie mam stacji dysków i chyba nawet za bardzo nie planuję jej mieć. Czy da się to zrobić miernikiem albo łącząc się z pecetem? Jeśli ATN to jest tylko 1 albo 0, to czy jest komenda która pozwala na zmianę stanu tego portu i zmierzenie napięcia na nim?
Być może zbuduję sobie SD2IEC ale zanim to zrobię chciałbym wiedzieć czy w ogóle może ono zadziałać na komputerze w obecnym stanie.
Tytuł: Re: Uwalony pin CIA - diagnostyka konsekwencji
Wiadomość wysłana przez: hobocti77x w 17 Lutego 2016, 14:53
W sumie latwo to sprawdzisz z pomoca woltomierza, lub nawet zwyczajnej diody led odpowiednio podlaczonej miedzy ATN ,a mase i BASIC-a
Wprowadzasz poke 56576,peek(56576)+8 ; na wyjsciu ATN powinno pojawic sie 0 V
I nastepnie poke 56576,peek(56576)-8 ; powinno byc 5v
Tytuł: Re: Uwalony pin CIA - diagnostyka konsekwencji
Wiadomość wysłana przez: Kisiel w 17 Lutego 2016, 16:16
instrukcja jak się pali diody,
genialne :)
Tytuł: Re: Uwalony pin CIA - diagnostyka konsekwencji
Wiadomość wysłana przez: adalbert w 17 Lutego 2016, 16:18
Dzieki, sprawdziłem  :)

no i coś tam działa, ale nie do końca, tzn. po włączeniu komputera przez chwilkę jest 5v a następnie 0v (gdy się BASIC załaduje).

I po wpisaniu poke 56576,peek(56576)+8 albo 56576,peek(56576)-8 napięcie się pojawia.
Za to nie umiem za bardzo tego napięcia wyłączyć, kolejne wpisywanie komend nic nie zmienia. Ciekawe jak w praktyce by to funkcjonowało... ale być może trzeba będzie wymienić układ.
Tytuł: Re: Uwalony pin CIA - diagnostyka konsekwencji
Wiadomość wysłana przez: hobocti77x w 17 Lutego 2016, 16:27
To nie jest"albo" tylko jedna komenda z +8 wylacza napiecie , a druga z -8 je wlacza.
Jesli to nie dziala to aby uzywac stacje dyskow czy sd2ide uklad nalezy wymienic.
Tytuł: Re: Uwalony pin CIA - diagnostyka konsekwencji
Wiadomość wysłana przez: hobocti77x w 17 Lutego 2016, 16:46
Wyslalem ci na priv pomysl jak mozesz sprobowac "naprawic" uklad, nie publikuje go tu aby uniknac glupich komentarzy. A ty jak chcesz mozesz to sprawdzic.
Nie zaszkodzi sprawdzic moze sie uda jesli nieuszkodzil sie calkiem
Tytuł: Re: Uwalony pin CIA - diagnostyka konsekwencji
Wiadomość wysłana przez: Kisiel w 17 Lutego 2016, 20:57
wprowadzanie w błąd przeszło już do podziemia....

Sekta homocity , true "insaid outsaid" się rozrasta, że zacytuje proroka przebywającego na zmywaku.

Pisząc kolejne brednie, gawiedź faktycznie może się zastanawiać czy aby te rozszerzenie to nie vaporware.
Tytuł: Re: Uwalony pin CIA - diagnostyka konsekwencji
Wiadomość wysłana przez: adalbert w 18 Lutego 2016, 15:38
Wadliwy chip umieściłem tam gdzie był oryginalnie, czyli przy sterowaniu joystickami. Coś tam kombinowałem, czasami joystick w prawo łapał, po pewnym czasie znowu nie działał i nagle zaczął działać w pełni. Wszystko jest teraz bez modyfikacji, tak jak było na początku i joystick działa. Więc CIA jakoś się naprawił... port szeregowy również działa - pojawiają się odpowiednie napięcia, a wcześniej był problem. A nie był to problem ze złączami ani joystickiem no bo to już ustaliłem wcześniej.
Tytuł: Re: Uwalony pin CIA - diagnostyka konsekwencji
Wiadomość wysłana przez: nameless w 18 Lutego 2016, 15:59
Wadliwy chip umieściłem tam gdzie był oryginalnie, czyli przy sterowaniu joystickami. Coś tam kombinowałem, czasami joystick w prawo łapał, po pewnym czasie znowu nie działał i nagle zaczął działać w pełni. Wszystko jest teraz bez modyfikacji, tak jak było na początku i joystick działa. Więc CIA jakoś się naprawił... port szeregowy również działa - pojawiają się odpowiednie napięcia, a wcześniej był problem. A nie był to problem ze złączami ani joystickiem no bo to już ustaliłem wcześniej.

Widac zadzialal modul samonaprawczy :-)
Tytuł: Re: Uwalony pin CIA - diagnostyka konsekwencji
Wiadomość wysłana przez: adalbert w 18 Lutego 2016, 16:06
Nie wiem co się stało, w magię nie wierzę, no ale działa :P pytanie co mogło spowodować chwilowe niedziałanie chipu. W sumie od momentu zauważenia usterki do jej zniknięcia minęły może jakieś 3-4 godziny. A zaczęło działać chwilę po tym jak przypadkowo na ułamek sekundy zwarłem "uszkodzony" pin do zasilania (ale już będę bardziej uważał, to delikatny sprzęt jest...)
Tytuł: Re: Uwalony pin CIA - diagnostyka konsekwencji
Wiadomość wysłana przez: hobocti77x w 18 Lutego 2016, 18:14
Ale mimo wszystko na wszelki wypadek kup sobie ten zapasowy CIA o ktorym pisales ;)
Licho nie spi ;)
Tytuł: Re: Uwalony pin CIA - diagnostyka konsekwencji
Wiadomość wysłana przez: ExciterELB w 18 Lutego 2016, 21:11
Nie wiem co się stało, w magię nie wierzę, no ale działa :P pytanie co mogło spowodować chwilowe niedziałanie chipu. W sumie od momentu zauważenia usterki do jej zniknięcia minęły może jakieś 3-4 godziny. A zaczęło działać chwilę po tym jak przypadkowo na ułamek sekundy zwarłem "uszkodzony" pin do zasilania (ale już będę bardziej uważał, to delikatny sprzęt jest...)

Daj mu trochę ciężko popracować i powiedz czy po godzinie usterka nie wróci...
Tytuł: Re: Uwalony pin CIA - diagnostyka konsekwencji
Wiadomość wysłana przez: adalbert w 18 Lutego 2016, 22:54
Chwilowo muszę się zajmować czymś innym, to przeprogramowałem jedno niepotrzebne urządzenie aby zajęło się testowaniem portu joysticka... na pewno zapewni mu ciężką pracę :P
chodzi już tak jakieś 15 minut i wszystko jest okej, tutaj filmik:

(http://i.imgur.com/ppIsyaX.jpg) (https://drive.google.com/file/d/0B2rbHIj6SMlFUE8wUW9HdWtheUU/view?usp=sharing)

https://drive.google.com/file/d/0B2rbHIj6SMlFUE8wUW9HdWtheUU/view?usp=sharing (https://drive.google.com/file/d/0B2rbHIj6SMlFUE8wUW9HdWtheUU/view?usp=sharing)
Tytuł: Re: Uwalony pin CIA - diagnostyka konsekwencji
Wiadomość wysłana przez: adalbert w 19 Lutego 2016, 00:24
Po ok. 2 godzinach (6000 cykli załączenie - wyłączenie) wszystko w normie i działa dalej... prędzej przekaźnik na płytce mi się zepsuje :P
Tytuł: Re: Uwalony pin CIA - diagnostyka konsekwencji
Wiadomość wysłana przez: hobocti77x w 19 Lutego 2016, 12:13
Nie ma obaw bedzie dzialal. Zrobilem tak sporo ukladow. Wlasciwie to sporadycznie uklad psul sie nie podczas pracy  a   w ciagu 12 h od zrobienia gdy nie pracowal. Teraz juz wszystko powinno byc OK.
A swoja droga to ciekawe ile sprawnych ukladow wyladowalo w smieciach  ;D
Tytuł: Re: Uwalony pin CIA - diagnostyka konsekwencji
Wiadomość wysłana przez: ExciterELB w 19 Lutego 2016, 15:30
Nie ma obaw bedzie dzialal. Zrobilem tak sporo ukladow. Wlasciwie to sporadycznie uklad psul sie nie podczas pracy  a   w ciagu 12 h od zrobienia gdy nie pracowal. Teraz juz wszystko powinno byc OK.
A swoja droga to ciekawe ile sprawnych ukladow wyladowalo w smieciach  ;D

mam jednego CIA z uwalonym jednym portem, nie wywaliłem, cóż to za magiczna sztuczka co je podnosi??
Tytuł: Re: Uwalony pin CIA - diagnostyka konsekwencji
Wiadomość wysłana przez: Kisiel w 20 Lutego 2016, 01:41
Po ok. 2 godzinach (6000 cykli załączenie - wyłączenie) wszystko w normie i działa dalej... prędzej przekaźnik na płytce mi się zepsuje :P
czyli wychodzi że co 1,2 s włączałeś i wyłączyłeś c64...

gdzie miałeś czas sprawdzić CIA jak c64 uruchamia się w ok 6 s... pozostawiam tylko dociekliwym czytelnikom :)

Homocity w końcu nauczył się robić awatarki, gratki.
Tytuł: Re: Uwalony pin CIA - diagnostyka konsekwencji
Wiadomość wysłana przez: adalbert w 20 Lutego 2016, 02:13
Co? Ja przecież miałem podłączone styki przekaźnika (stycznika) między GND a pin 4 control portu 2. I co chwila załączał się stycznik, symulując wciśnięcie joya w prawo - przecież to wszystko widać (i słychać) na załączonym filmiku. Widziałeś go? W sumie testowałem to jakieś 5 godzin, więc to było 15000 wciśnięć joysticka w zróżnicowanym rytmie (chyba raz sekunda, dwa razy 500 milisekund i jakieś przerwy).

Jeszcze raz link, żeby nie musieć klikać na stronę wstecz: https://drive.google.com/file/d/0B2rbHIj6SMlFUE8wUW9HdWtheUU/view

zresztą jak niby miałbym sprawdzić czy mi joystick działa włączając c64 3000 razy na godzinę? :P
Tytuł: Re: Uwalony pin CIA - diagnostyka konsekwencji
Wiadomość wysłana przez: Kisiel w 20 Lutego 2016, 03:00
wnoszę o bana na oba konta homocity,
tylko głupi kupi od pomysła do realizacji w 24h :)

Tytuł: Re: Uwalony pin CIA - diagnostyka konsekwencji
Wiadomość wysłana przez: adalbert w 20 Lutego 2016, 03:36
Mam nadzieję że to nie ja mam być tym drugim kontem? O co chodzi z tym "od pomysła do realizacji w 24h" - jeśli o to urządzenie na filmiku to ja je 2 lata temu złożyłem na płytce uniwersalnej jak się uczyłem programować Atmegi i przeleżało sobie w szufladzie, odliczało do zera i załączało przekaźnik, przerobiłem tylko kod żeby się zapętlało i uznałem to za prostą rzecz do testowania portu. Nie znam się na c64, po prostu to co ogólnie znam z elektroniki (chociaż tylko hobbystycznie) wykorzystuję.
Tytuł: Re: Uwalony pin CIA - diagnostyka konsekwencji
Wiadomość wysłana przez: Kisiel w 20 Lutego 2016, 05:30
odpuszczam tobie grzechy ...puk .... puk .. puk , ale fajnie że tak szybko od pomysła (na prv) do realizacji się udało....ja czekam na części kilka tygodni.
Raf czy możemy zakończyć farsę ?
Tytuł: Re: Uwalony pin CIA - diagnostyka konsekwencji
Wiadomość wysłana przez: adalbert w 21 Lutego 2016, 00:48
Tak myślałem jak mechanicznie osłonić te dość wrażliwe zdaje się porty przed dotknięciem pinów i przeskoczeniem iskry... to takie coś na razie zrobiłem, tylko jakoś za wąski mi się ten otwór wydrukował  :D ale widać ideę. Chociaż niestety nie wygląda to jakoś super pięknie.

edit: znalazłem właśnie coś takiego - być może to by było mądrzejsze :P
http://www.lemon64.com/forum/viewtopic_tmp.php?p=559888&sid=56b9e4b7a31932fab2021ebe4996aae8#559888
Tytuł: Re: Uwalony pin CIA - diagnostyka konsekwencji
Wiadomość wysłana przez: Raf w 21 Lutego 2016, 13:16
wnoszę o bana na oba konta homocity,
tylko głupi kupi od pomysła do realizacji w 24h :)

ubieglem ta prosbe;)

Zlewam juz, czy ktos tu gada sam ze soba czy tez nie. Przypomnialem sobie, ze obiecalem hobocity bana, jesli nie przedstawi przekonujacego dowodu, ze jego 16MB zabawka faktyccznie dziala. Nie zrobil tego - to polecial, poki co na dwa tygodnie. Powod jest oczywiscie szerszy :)  gosc straszne glupoty pie*doli, jesli ktos go ma za autorytet to chyba tylko z tego powodu, ze nie zna sie na temacie. Poki co na 2 tygodnie, jak bedzie sie dalej motac to trwale.

Kisiel jest nastepny w kolejce, bo moderacja sie nie sprawdza ;)