C64Power Forum
Ogólne => News => Wątek zaczęty przez: shango w 04 Września 2015, 20:15
-
Człowiek się starzeje nie wie nawet kiedy. Dzisiaj skończyłem 40-lat. Pozdrawiam wszystkich i piję za wasze zdrowie.
Pozdrawiam
Mirek
-
a tam od razu starzeje ja zauważyłem , że dzieci rosną :-)
wszystkiego naj ...
na pocieszenie jestem starszy ;-)
-
Najlepszego!
Ja za rok.
-
Człowiek się starzeje nie wie nawet kiedy. Dzisiaj skończyłem 40-lat. Pozdrawiam wszystkich i piję za wasze zdrowie.
Pozdrawiam
Mirek
"Kiedy byłem mały, żona inżyniera Karwowskiego wydawała mi się taka brzydka. Ale ostatnio jak oglądałem "40-latka", pomyślałem - całkiem niezła z niej laska" ;)
Muszę sprawdzić czy to prawda, 2 miesiące już po 40-ce i "40-latka" nie miałem jakoś okazji obejrzeć.
-
Wszystkiego Najlepszego i dużo zdrówka życzę bo reszta idzie kupić na allegro:-)
Pozdr.
-
Wszystkiego Najlepszego :)
-
no to teraz byle do emerytury :P
-
no to teraz byle do emerytury :P
Przecież ZUS to bankrut. Trzeba zbierać C= żeby na starość mieć za co przeżyć.
-
Przecież ZUS to bankrut. Trzeba zbierać C= żeby na starość mieć za co przeżyć.
Można się śmiać, ale taki sprzęt za 30 lat, to cenę pewnie będzie miał dobrą, choć majątku na miarę Apple 1 bym się nie spodziewał. Nasze pokolenie jeszcze ma szansę uzbierać co nieco. Większość klasyków jest gotowa do pracy od ręki. Problem będzie dla przyszłych pokoleń. Obecne urządzenia do pracy wymagają kont w internecie czy chmury, szybciej się zużywają, a utajniona dokumentacja i stopień skomplikowania uniemożliwiają naprawę.
-
co ja czytam. nie przypominam sobie ostatnio jakichś problemów ze zdobyciem instrukcji serwisowych/uzytkownika czy tutoriali jak naprawic/unbrickować etc.
-
Lepiej w testamencie zapisać jakiemuś muzeum. Znając życie różnego rodzaju kolekcje trafią w 99% na śmietnik.
-
czwórka z przodu i już jakieś rozkminy żeby się kłaść? nieładnie :D
-
co ja czytam. nie przypominam sobie ostatnio jakichś problemów ze zdobyciem instrukcji serwisowych/uzytkownika czy tutoriali jak naprawic/unbrickować etc.
Przecież ZUS to bankrut. Trzeba zbierać C= żeby na starość mieć za co przeżyć.
Można się śmiać, ale taki sprzęt za 30 lat, to cenę pewnie będzie miał dobrą, choć majątku na miarę Apple 1 bym się nie spodziewał. Nasze pokolenie jeszcze ma szansę uzbierać co nieco. Większość klasyków jest gotowa do pracy od ręki. Problem będzie dla przyszłych pokoleń. Obecne urządzenia do pracy wymagają kont w internecie czy chmury, szybciej się zużywają, a utajniona dokumentacja i stopień skomplikowania uniemożliwiają naprawę.
Tak się wypowiem w tym temacie. Retro maniaków co zbierają komputery w Polsce jest kilkaset osób, może z tysiąc ale nie więcej. Mam już swoje lata i taką pracę, że obracam się w bardzo dużej grupie ludzi. Nikt poza mną nie ma pojęcia o zbieraniu starych komputerów nie mówiąc o demoscenie bo nawet o demoscenie nie wiedzieli w Centrum Kultury w Lublinie a tym się zajmują, dopiero ich uświadamiam co to znaczy bo chciałem tutaj kiedyś zrobić jakieś party, wystawę co się da. Za 30 lat jak piszesz 99% sprzętu nie będzie działać z wielu powodów, materiały z których są wykonane elementy sprzętu podlegają procesom różnym. Druga sprawa my wymrzemy i sprzęt co się uzbierał po szafach piwnicach w 99% trafi na złom lub do śmietnika bo nikt się nie będzie tym interesował. Taka jest brutalna prawda niestety.
Co do pracy w chmurach to jest niby dobre ale inwigilacja jest potężna. Z drugiej strony niedługo wszystko będzie w chmurze i jak padnie nie to nic nie zrobisz z komputerem. Optymistycznie powiem, że po naszej cywilizacji nic nie zostanie za wyjątkiem śmieci bo wszystkie dane są w sieci czy na nośnikach które zniszczą się po max. kilkuset latach a woreczki foliowe i butelki po prycie zostaną
-
czwórka z przodu i już jakieś rozkminy żeby się kłaść? nieładnie :D
Mi odbiło na stare lata bo się do szkoły zapisałem aby w końcu mieć papier na swój zawód co od 20 lat w nim pracuję :)
-
czwórka z przodu i już jakieś rozkminy żeby się kłaść? nieładnie :D
Mi odbiło na stare lata bo się do szkoły zapisałem aby w końcu mieć papier na swój zawód co od 20 lat w nim pracuję :)
czyli 20 latek z 20 letnim doświadczeniem :-D
a niech mnie
-
Shango
Druga sprawa my wymrzemy i sprzęt co się uzbierał po szafach piwnicach w 99% trafi na złom lub do śmietnika bo nikt się nie będzie tym interesował. Taka jest brutalna prawda niestety.
bądźmy dobrej myśli że tak się nie stanie i ktoś przejmie pałeczkę a dodać mogę, że sam mam kontakt z młodzikiem co ma ledwo ponad dwadzieścia latek i już zaczął zbierać sprzęt a u mnie w retro-izbie słuchał z zapartym tchem opowieści około commodorowych:-) a demka robiły ogromne wrażenia pt: jak to możliwe na tym sprzęcie:-)
P.S. Ja jeszcze 3 latka i będę tam gdzie Ty shango a teraz piję Twoje zdrówko:-)
Pozdr.
-
Ostatnio czytałem artykuł o płytach winylowych. I piszą, że trudno znaleźć już ludzi znających technologię wytwarzania tych płyt i sprzętu, choć powraca się na fali sentymentów do produkcji gramofonów. Czyli umiera sprzęt, potem ludzie i za jakiś czas technologia? Inaczej, jak powymieramy, to nawet zakładając, że jakiś c64, atari, ZX czy inny 8bit jeszcze będzie cudem działał, znajdzie się ktoś kto użyje Basica, bo z czym to się je, jak uruchomić tego c64, jak macham palcem po ekranie to się nic nie dzieje..;), nie mówiąc już o asm??
pozdrawiam,
-
Ostatnio czytałem artykuł o płytach winylowych. I piszą, że trudno znaleźć już ludzi znających technologię wytwarzania tych płyt i sprzętu, choć powraca się na fali sentymentów do produkcji gramofonów. Czyli umiera sprzęt, ..............................
pozdrawiam,
Byłem w niedziele w Saturnie, dokładnie dnia 6 września 2015 roku. Otóż są tam w sprzedaży nowe płyty winylowe.
Gramofony też są w sprzedaży.
Moje pytanie, w którym więc roku żyjesz ????
-
dokładnie, poza tym to nie jest fala sentymentów tylko nisza, ludzie zawsze kupowali placki. jest na pewno jakaś zwyżka ostatnio, ludzie bardzo lubią limity, fizyczne wydania etc.
co to technologii wytwarzania płyt - jest ogólnie znana, jest raczej problem z fabrykami (w europie na palcach jednej ręki drwala po wypadku).
-
dokładnie, poza tym to nie jest fala sentymentów tylko nisza, ludzie zawsze kupowali placki. jest na pewno jakaś zwyżka ostatnio, ludzie bardzo lubią limity, fizyczne wydania etc.
co to technologii wytwarzania płyt - jest ogólnie znana, jest raczej problem z fabrykami (w europie na palcach jednej ręki drwala po wypadku).
Ale tak jak w przypadku Commodore i transmisji danych Winylowcy sobie też radzą;)
https://youtu.be/nUbPlQsuHBU (https://youtu.be/nUbPlQsuHBU)
-
Wiadomo, na wszystko są sposoby. Nawet ja używam wavów do wczytywania softu na C64. Ale gdy nadejdą czasy gdzie rendering grafiki będzie w chmurze:
http://www.dobreprogramy.pl/Chmura-obliczeniowa-sprawi-ze-gry-beda-wygladac-lepiej,News,43342.html
http://www.nvidia.pl/object/nvidia-geforce-grid-cloud-gaming-platform-20120516-pl.html
to przyszłe xboksy i inne urządzenia będą tylko kupą bezużytecznego złomu, z co najwyżej złamanym zabezpieczeniem i jakąś dystrybucją linuksa na pokładzie :)
Kiedyś każdy nowy kawałek hardware'u wzbudzał emocje: VIC, SID, ECS, AGA, itp. Dochodziły nowe funkcjonalności, widoczne gołym okiem, bądź słyszalne. Obecnie na rynku sprzętu mamy do czynienia z pewnego rodzaju stabilizacją. Jedyna walka idzie o większą szybkość i rozdzielczość. Dzisiejszy hardware przełamał większość ograniczeń z przeszłości i bez problemu sobie radzi z większością zadań, a każda nowa generacja sprzętu nie wnosi żadnych nowych funkcjonalności, jest tylko szybsza i dokładniejsza. Dlatego myślę, że żaden układ scalony produkowany obecnie nie zyska już miana 'kultowego'. Co pozostaje? Design jako taki i software. O ile przyszły retro-sprzęt w stylu iPhone któryśtam będzie można sobie położyć na półkę i się modlić do niego, to software z chmury zniknie, a jego rekonstrukcja na jakiejś emulacji będzie trudna, lub nawet niemożliwa. Podsumowując retrokomputing powoli się kończy, o ile jeszcze za 30 lat laptop z Core i7 będzie kogoś podniecał (bo pozwoli uruchomić cokolwiek z dysku twardego), to później już nie będzie tak łatwo. Pozostaną nieco dłużej retrosprzęty audio, cd, magnetofony, ale też nie do końca świata. Kiedyś nośniki wyginą całkowicie, a radio, które będzie potrafiło grać tylko strumień zabezpieczony DRM też prędzej czy później stanie się kupą złomu. Większość fajnych obecnych gier jest dostępna na Steam. Jak to zarchiwizować dla przyszłych pokoleń? Ja nie wiem. Wiem jedno: jeśli cokolwiek działa z samego nośnika, to szanujmy to. Nie wyrzucajmy kaset, płyt CD, DVD, róbmy kopie zapasowe itp. Dla naszych wnuków może to się okazać bardzo cenne, o ile nie zgnije wcześniej :) Nadejdzie też epoka elekronicznego pieniądza, może się okazać, że współczesne monety, banknoty i znaczki pocztowe też są ostatnimi w historii. Bo nie wierzę, że bitcoin, czy saldo na koncie będzie miało numizmatyczną wartość :) Co najwyżej karta bankomatowa :D Takie będą czasy, może dożyjemy.
-
w chmurze
gaikai ma już 7 lat. grałeś kiedykolwiek?:D
-
mam takie same odczucia, i dalej twierdzę, że prędzej czy poźniej wyginą spece od tych winyli, dyskietek a nawet od cd-ków. Bo kto z was panowie umie dzisiaj budować pułapki na mamuty, albo nieco łatwiejsze, programować w algolu dla komputerów odra?
;)
pozdrawiam,
-
co ja czytam. nie przypominam sobie ostatnio jakichś problemów ze zdobyciem instrukcji serwisowych/uzytkownika czy tutoriali jak naprawic/unbrickować etc.
Przepraszam za wykopalisko tematu, ale przypomniała mi się ta dyskusja, czytając to:
http://technowinki.onet.pl/smartfony/apple-blokuje-urzadzenia-naprawiane-poza-autoryzowanym-serwisem/pepnfk
Programowana autodestrukcja się zbliża coraz bardziej. Ja wam mówię, za X lat nie będzie retro iPhonów.
-
Za dwa dni i u mnie stuknie :)
-
to już jedną girą w grobie
-
@StaryMarabut: Happy Birthday ;D .
-
Za dwa dni i u mnie stuknie :)
W "walę tynki" ? ;)
Najlepszego ! Ja już po, nie jest aż tak źle :)
-
Najlepszego! Coraz bliżej do upragnionej emerytury ... :P