F7sus4:
Najpierw powiedz, czy dziala ta 1551, ktora mi zwinales sprzed nosa na Allegro.
a więc tak: stacja dotarła, stan idealny, powiedziałbym iż leżak magazynowy - wygląda na zupełnie nie używaną, wręcz pachnie fabryką - oczywiście na chodzie, wszystko śmiga.
co do zasilaczy: gniazdo w C/+4 przelutowane i można używać zasilaczy od C64 - jedyny warm na przyszłość- każdy zasilator trzeba sprawdzić pod kątem podawania prądu bo z czasem przekraczają dawkę śmiertelną dla Plusa.
Niemniej trafiłem na tej stronce na opis diod które można zapodać na płytę by to prawdopodobieństwo zmniejszyć. Autorowi bardzo dziękuje - diody na właściwym miejscu.
nie ma żadnej łyżki.
gepard:
na opis diod które można zapodać na płytę by to prawdopodobieństwo zmniejszyć.
link albo kolejny urban mith
gepard:
co do zasilaczy: gniazdo w C/+4 przelutowane i można używać zasilaczy od C64
Tez mam tak zrobione i sobie cenie. Pomysl z innymi wtyczkami w serii 264 to paranoja, a z joystickami to juz kompletnie.
gepard:
każdy zasilator trzeba sprawdzić pod kątem podawania prądu bo z czasem przekraczają dawkę śmiertelną dla Plusa.
chyba masz na myśli napięcie, bo nadmiar prądu nie zabija 
ja inaczej podszedłem do sprawy, korzystając z okazji, że padło mi trafo w jednym "kaloryferze" zrobiłem z niego wydmuszkę i zapakowałem do środka małe trafo 9V 1A oraz zwykły "wtyczkowy" zasilacz impulsowy 5V 2.5A za 20 zeta wypruty ze swojej obudowy oczywiście, moduł ma wszelkie potrzebne zabezpieczenia jak OLP, OCP, SCP, OVP, OTP, także można spać spokojniej
Kilos:
chyba masz na myśli napięcie, bo nadmiar prądu nie zabija
no i na schemacie ma odcinanie napięcia kontraktonem (czy jak to się ustrojstwo nazywa) a nie jakieś legendarne diody.