SUDi:
Raf, czemu nie organizujesz? zeszłoroczne party było sukcesem, tak myślę...sporo wiary się zjechało, co stoi na przeszkodzie zorganizować kolejną edycję?
no zwyczajnie nie chce mi sie... takie party z pozycji partyzanta jest znacznie ciekawsze niz z pozycji organizatora... sp7 naprawde mnie wyeksploatowalo, a do tego slysze glosy ze po impreach typu load errorm silly venture czy pixel heaven niektorym taka silesia to juz chyba nie wystracza, ale czy przelozy sie to na osoby aktywnie wspierajace party? przeciez Grey takiego SV nie pociagnal sam, jedyny ;) (oczywiscie ja SP7 tez nie organizowalem sam! ale np przy SP5 byl znacznie lepszy support, wtedy mialem sporo czasu zeby uczestniczyc w party, na sp7 byl nieustanny zapierdol....)
Kisiel:
wino konserwy i dziwki bez przerwy ???
najpierw napijemy się wódeczki potem przyjdą dupeczki...albo na odwrót... 
nie no, nie bez przerwy, na petko można wyskoczyć nie?
a tak na poważnie, kameralne spotkanie, można pogadać o pierdołach, chyba fajnie jest spotkać się z rodakami i to jeszcze znajomych ze sceny w stolicy naszej emigracji...
+ speszyl gest from PyRy ....TARAAAA...Kebaloz
chłopak ma gest...w klubach gogo ;)