C64Power Forum

Hardware => Serwis => Wątek zaczęty przez: Beda w 12 Stycznia 2013, 21:19

Tytuł: Co to za CART i czy da się go ożywić ?
Wiadomość wysłana przez: Beda w 12 Stycznia 2013, 21:19
Witam
Po moim wczorajszym "falstarcie", czas coś wyskorobać \"\"

Wśród paru cartów znalazłem jeden, którego nie umiem uruchomić :/
Niestety nie ma obudowy i nawet nie wiem, co sobą reprezentował w latach świetności...

Po oględzinach zauważyłem brakujące parę mm ścieżki (tak wywnioskowałem) i połączyłem ją.
Jest to zaznaczone na jednej fotce pomiędzy czerwonymi kreskami.

Cart skłąda się z dwóch mikrostyków, paru diód, oporników, kondensatorów i pięciu scalaków (opiszę dokładnie to, co na nich pisze):
Epromu Japan MBM27128-25  8516  V66
Układu 7408 CEMI
Układu 74163PC T 844311
Układu SN 74LS00N AA.73 17
Układu El Salvador 8411D SN 74LS00N

Niestety nie posiadam aparatu i fotki zrobione są moim poczciwym K800i.
\"\"
\"\"
Widok polutowanej ścieżki - między kreskami9 jej nie było
\"\"
Po załączeniu C64 obraz jest czarny, ale czasami po chwili, lub po kilkukrotnym naciskaniu na mikrostyki pokazuje się taki obraz
\"\"

Przyciskając na lewy przycisk słychać w głośniku pyk, pyk, przyciskając prawy przycisk w głośnikach jest cisza.
Na jednej fotce widać wytrawioną literkę M, więc wnioskuję, że to cart firmy MicroLuc

No i teraz sedno sprawy \"\"
Czy ktoś umie zidentyfikować, co to za cartridge ?
Jak domowym sposobem można by coś jeszcze sprawdzić, w kierunku uruchomienia carta ?

Przyznam, że elektronik ze mnie żaden - cos tam kiedyś w życiu polutowałem - ogólnie nie wiem, czy można mnie nazwać nawet amatorem hehe, ale...
... miernik (co prawda chiński, ale) mam, ostatnio nawet zainwestowałem w stację lutowniczą, więc małymi kroczkami \"\"
Pozdrawiam
Tytuł: Co to za CART i czy da się go ożywić ?
Wiadomość wysłana przez: Kisiel w 12 Stycznia 2013, 21:54
fc 2........ powodzenia
Tytuł: Co to za CART i czy da się go ożywić ?
Wiadomość wysłana przez: F7sus4 w 13 Stycznia 2013, 13:07
Gdybys sie poddal przedsiewzieciu, a nie mogl zyc bez owego FC2, wpadl mi ostatnio nadplanowy w rece, z ktorym moge sie ewentualnie rozstac.
Tytuł: Co to za CART i czy da się go ożywić ?
Wiadomość wysłana przez: Beda w 13 Stycznia 2013, 16:24
Dzięki, ale interesuje mnie zabawa właśnie na tym, który mam \"\"
Jak nic z tego nie wyjdzie, to projekt poczeka jeszcze na "nabranie doświadczenia" przeze mnie.
Mam FC II w swojej kolekcji, więc tak bardzo już mi teraz nie zależy, ale też nie zniechęciłem się do działania \"\"

Szukałem schematu FC II, ale niestety nie znalazłem :/
Czy jest wielce prawdopodobne, że winę ponosi uszkodzony/rozprogramowany EPROM ?
Czytam już o programowaniu tych kostek i myślę, że nie będzie to aż takim problemem dla takiego laika, jak ja, żeby spróbować zrobić układ i zaprogramować go na nowo.
Znalazłem taki schemacik, który moim zdaniem nie jest trudny...
\"\"
Do kasowania użyłbym "domowego" solarium na lampach Philipsa - podobno się da.

Teraz jeszcze trzeba przetrząsnąć net w poszukiwaniu takiego wsadu.

I tu się rodzi inne pytanie - czy jest możliwość zaprogramowania carta innym wsadem, żeby działał jako FC III, BB, czy jakiś inny ??

Oczywiście wpierw jeszcze raz przyjrzę się dokładnie płytce i pomierzę wszystkie ścieżki, bo wolałbym, żeby nie trzeba było aż tak kombinować niepotrzebnie, w przypadku innego uszkodzenia niż EPROM...
Tytuł: Co to za CART i czy da się go ożywić ?
Wiadomość wysłana przez: Raf w 13 Stycznia 2013, 17:01
jesli nie masz doswiadczenia to odloz az zdobedziesz albo juz teraz oddaj komus z wiekszym expem ;)
Tytuł: Co to za CART i czy da się go ożywić ?
Wiadomość wysłana przez: elwer w 13 Stycznia 2013, 19:47
Wsad znajdziesz bez problemu, jako programator do zrobienia proponuję trochę bardziej skomplikowany klon Wilema EZoFlash Parallel memory programmer (8243 trudno dostać), a i oprogramowanie pod windę. Zacznij od umycia płytki i  poprawienia lutów. Poszukaj może gdzieś są fotogafie tego carta (było parę tematów z fotografiami cartów) i porównaj (schematu fc2 nie widziałem Jak nie masz wprawy w wylutowywaniu scalaków to je wytnij i wylutuj nóżki każdą osobno - powyrywane ścieżki trudniej dosztukować.
Tytuł: Co to za CART i czy da się go ożywić ?
Wiadomość wysłana przez: StaryMarabut w 13 Stycznia 2013, 21:41
Witam.
Ja bym sprawdził w takiej kolejności:
Ciągłość ścieżek i połączeń. Płytka pewnie bez metalizacji otworow.
Może ma zimnego luta. Złącze krawędziowe <->komcio też.
Po tym rozlut i podmiana scalaczkow.
Tytuł: Co to za CART i czy da się go ożywić ?
Wiadomość wysłana przez: Beda w 14 Stycznia 2013, 23:51
Pomierzyłem wszystkie przejścia i są w porządku.
Rezystory i diody też są ok (kondensatorów nie umiem zmierzyć).
Poprawiłem każdy lut na płytce, ale też nie zdało to egzaminu :/

Cart raz na 20 włączeń daje czarny ekran z białą obwódką i tyle.
Noramlnie włącza się z całym czarnym ekranem i nie daje oznak życia.
Jeżeli naduszam raz reset, raz freze, to po paru razach także pokazuje się czarny ekran z białą ramką.

Jeżeli kliknę reset lub freze, to słychać w głośniku takie delikatne rzężenie, jakby coś się ładowało lub coś w tym stylu...
Przy załączeniu kompa także słychać takie odgłosy, ale po ich ustaniu nic dalej się nie dzieje (czarny ekran)

Jeżeli już jest ten biało-czarny ekran, to kart dalej jest martwy, czyli nie działa na niego naciśnięcie resetu/freze, chociaż także wtedy słychać to rzężenie.

FC3 załącza się normalnie, BBv3 także, FC2 muszę trochę "ustawić", bo nie za każdym razem się włączy dobrze.
Ten cart próbowałem załączać w różnych pozycjach i zauważyłem, że prędzej zaskakuje przy lekkim uniesieniu go...

Jak kiedyś się dorwę do jakiegoś programatora, to spróbuję go przeprogramować...

Ciekawi mnie jeszcze właśnie inny wsad, np. z BB obojętnie jakiego, czy teoretycznie mógł by zadziałać zamiast wsadu z FC2 (ewentualnie po lekkiej przeróbce płytki) ?
Widziałem kiedyś taką hybrydę FC(nie pamiętam jaki) z BB połączony, ale nie wiem, jak wyglądał w środku.

Jednym słowem wolałbym mieć BB, niż tego FC2, jak miałbbym już wybierać, bo do stacji lepszy jest FC3, a BB ma przynajmniej regulację głowicy...
Tytuł: Co to za CART i czy da się go ożywić ?
Wiadomość wysłana przez: Raf w 15 Stycznia 2013, 00:31
Wypadaloby wylutowac wszystkie scalaki i je sprawdzic,  tyle ze jesli nie masz doswiadczenia z lutownica to predzej zniszczysz PCB.

Ponawiam moja rade kilka postow wyzej...
Tytuł: Co to za CART i czy da się go ożywić ?
Wiadomość wysłana przez: zyga w 15 Stycznia 2013, 10:11
Beda
Zamiast eproma użyj raczej pamięci flash. Doskonale nadają się stare kości BIOS z PC.

Zresztą...
Mogę zaprogramować ci wsad do F2 w Willemie. Napisz na priv. BIOSÓW mam cały worek ;)
Tytuł: Co to za CART i czy da się go ożywić ?
Wiadomość wysłana przez: Raf w 15 Stycznia 2013, 14:34
Zyga, ale najpierw trzeba oryginalny rom wylutowac ;P
Tytuł: Co to za CART i czy da się go ożywić ?
Wiadomość wysłana przez: Kisiel w 15 Stycznia 2013, 16:17
Raf
Nie trzeba można wyciąć, w takim stanie to nie wina epromu 30 lat gwarancji zapisu, okienko zaklejone, profesjonaliści \"\" Zimny lut brak kontaktu.
Tytuł: Co to za CART i czy da się go ożywić ?
Wiadomość wysłana przez: Beda w 15 Stycznia 2013, 16:29
Raf
Na czymś to doświadczenie trzeba nabrać ;p
A exp rośnie i już nawet lvl wyżej jest, bo poprawiłem wszystkie luty na płytce i nic nie wybuchło \"\"

zyga
Dzięki za propozycję \"\"
Spróbuję wylutować drania i wtedy będziemy rozmawiać

Kisiel
Wątpię, żeby jakiś jeszcze zimny lut pozostał, bo raczej poprawiłem wszystko dokładnie.
Teraz mnie naszła myśl, czy jednak nie przerwać tej ścieżki, która wydawała się przerwana wcześniej ?
Może to specjalnie było tak zrobione i po poprawieniu styków blokuje właśnie ta odtworzona ścieżka hmm....

Ciekawi mnie jeszcze jedno - jak sprawdzić te inne układy ?
Można to zrobić zwykłym miernikiem ?
Tytuł: Co to za CART i czy da się go ożywić ?
Wiadomość wysłana przez: zyga w 15 Stycznia 2013, 17:35
Beda:
Ciekawi mnie jeszcze jedno - jak sprawdzić te inne układy ?
Można to zrobić zwykłym miernikiem ?

Najszybciej ? Wlutować podstawki i podstawić nowe układy. Koszt nie jest wielki.
O ile układy kombinacyjne (bramki) od biedy przetestujesz miernikiem, z sekwencyjnymi (przerzutniki, itd.) już nie będzie tak słodko \"\"

Jak się uprzesz na testowanie to: https://www.google.pl/search?q=tester+układów+ttl
Tytuł: Co to za CART i czy da się go ożywić ?
Wiadomość wysłana przez: Beda w 17 Stycznia 2013, 00:27
Więc projekcik idzie na razie w odstawkę :/

Bez ścieżki cart w ogóle nie wstaje, więc ścieżki jednak brakowało i to tyle z wiadomych rzeczy...

Jeżeli najmniej prawdopodobne jest, że z epromem coś nie tak, a jednak mógł któryś z układów pójść, to wolę się zająć innym projektem (to dopiero będzie jazda - SD2IEC)

Znalazłem sklep posiadający te układy, ale z przesyłką to już 1/3 SD2IEC...
Później jeszcze coś i jeszcze i tak się może co nie co uskładać.

Jeżeli okaże się, że u nas w sklepie el. pójdzie dostać te układy to je kupie, ale rzadko zajeżdżam do centrum, a specjalnie też raczej się tam nie wybiorę :/

Tak, jak pisałem wcześniej - mam już w kolekcji FC2 z MicroLuck, więc naprawa nie jest priorytetem.
Tytuł: Co to za CART i czy da się go ożywić ?
Wiadomość wysłana przez: Raf w 17 Stycznia 2013, 01:14
jesli nie masz doswiadczenia z lutownica to przy wylutowywaniu tych scalakow na pewno uszkodzisz sciezki. TTLE moglbys w sumie tak jak tu juz koledzy radzili po prostu wyciac, potem poejdyncze piny jest znacznie latwiej wylutowac, z mniejszym ryzykiem uszkodzneia sciezek. To pcb chyba nie ma przelotek? jesli nie ma latwiej uszkodzic sciezki wysoka temperatura.

Co do romu to warto by go bylo odczytac, ale zarazem jest to najtrudniejszy scalak do wylutowania.
Tytuł: Co to za CART i czy da się go ożywić ?
Wiadomość wysłana przez: Beda w 17 Stycznia 2013, 01:51
Znów taki noga to może nie jestem, jeżeli chodzi o lutowanie \"\"
Pierwszy raz (zresztą aż do zeszłego miesiąca) miałem lutownicę transformatorową (pistolet) przeszło 20 lat temu w ręce.
W tym czasie coś udało się zniszczyć, coś naprawić (nie duże rzeczy), wylutować troszkę elementów ze starych płytek itp. itd.
Przychodziło to falami, więc nie można chyba nawet mówić, że ze mnie amator hehe.

Jakiś czas temu coś mnie naszło na Commodorka i z tą myślą (łącząc świąteczne prezenty itp) zaopatrzyłem się w stację lutowniczą 936A i parę przydatnych drobiazgów do lutowania.

Odsysacz także mam, ale nurtuje mnie ta plecionka do odlutowywania - jest to coś warte ?

Nie wiem, co to przelotka :/

Heh najgrubszym projektem chyba był zakup gołego chipa do PSX i późniejsze szukanie schematu i lutowanie go na pajączka (nie chcieli byście widzieć tego w środku).
Na lutownicę nawinąłem drut ze spinacza i z lupą w ręku (chyba ktoś nawet mi ją przytrzymywał) jakoś dałem radę.
Było to parę ładnych lat temu, ale PSX przyjmuje kopie płyt do dzisiaj \"\"
Tytuł: Co to za CART i czy da się go ożywić ?
Wiadomość wysłana przez: Raf w 17 Stycznia 2013, 01:57
wylutowywanie elementow "tradycyjnymi" metodami wymaga coraz lepszego skilla wraz ze wzostem ilosci nozek :P

Przelotka to metalizowane polaczenie otworow miedzy gorna a dolna warstwa pcb.
plecionka jest ok, tylko trzeba ostroznie uzywac (bezpieczniej jest gdy pcb ma soldermaske i przelotki)
Tytuł: Co to za CART i czy da się go ożywić ?
Wiadomość wysłana przez: StaryMarabut w 17 Stycznia 2013, 02:54
Eproma zostaw sobie na deser, a skilla podnieś na pomniejszych \"\"
Fajnie gdybyś zrobił tez fotki top i bottom tej płytki, po wylutowaniu wszystkiego.
Można by sobie klona zrobić.